Katecheta z czarnym pasem

Krzysztof Król

|

Gość Zielonogórski 26/2012

publikacja 28.06.2012 00:00

Diecezjanie z bliska. Pisze doktorat z teologii, uczy religii, trenuje sztuki walki, a na wakacje jedzie na misje do Kamerunu. – To typ człowieka, który przyciąga do siebie młodzież – mówi Sebastian Osuchowski, jeden z jego uczniów.

 Szkolny Wolontariat Misyjny na dniach skupienia w Katowicach-Panewnikach Szkolny Wolontariat Misyjny na dniach skupienia w Katowicach-Panewnikach
Michał Piętosa

Człowiek, na którym chciałbym się wzorować, to św. Ignacy z Loyoli. To był bardzo konkretny facet. Żołnierz, który przekuł w prosty sposób wojskowe zasady na życie duchowe. Bliski jest mi też św. Augustyn, którego „Wyznania” czytałem, mając 16 lat, choć nie była to łatwa lektura. Pamiętam, był weekend majowy, siedziałem u rodziny na Pomorzu, czytałem i na zmianę rąbałem drzewo. Do dziś mam w głowie zdanie: „A Ty byłeś bardziej wewnątrz mnie niż to, co we mnie najbardziej osobiste, a zarazem wyżej nade mną, niż mogłem myślą sięgnąć kiedykolwiek” – cytuje zielonogórski katecheta Michał Piętosa.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.