Mały Kościół rodzinny

Krzysztof Król

|

Gość Zielonogórsko-Gorzowski 03/2013

publikacja 17.01.2013 00:00

Czytając sługę Bożego. W Roku Wiary warto sięgnąć nie tylko do życiorysu bp. Wilhelma Pluty, ale też do jego nauczania. Tym bardziej że współcześnie wydaje się ono jeszcze bardziej aktualne.

 „Mam do Was zaufanie i odważam się więc do Was mówić o sprawach duchowych” – pisał biskup Wilhelm Pluta w jednym z listów „Mam do Was zaufanie i odważam się więc do Was mówić o sprawach duchowych” – pisał biskup Wilhelm Pluta w jednym z listów
Reprodukcja Krzysztof Król

Często powtarzamy, że bp Wilhelm Pluta wiele uwagi poświęcił rodzinie. Ale nie wiemy tak naprawdę, o czym pisał? A szkoda! Wystarczy sięgnąć chociażby do jego listów pasterskich, aby przekonać się, jakie konkretne wskazówki dawał duszpasterzom i świeckim. Bp Pluta zdawał sobie sprawę, że rodzina to fundament życia i Kościoła. Dlatego już w 1958 roku pisał: „Chcemy wspólnie pracować nad odnowieniem życia Bożego w rodzinie. Chcemy, aby dzieci Ziemi Gorzowskiej żyły w łasce uświęcającej, małżonkowie tylko w sakramentalnym związku małżeńskim, czerpiąc z niego łaski nieodzowne do świętości życia w małżeństwie i rodzinie”. Ten cel sługa Boży realizował gorliwie przez całe swoje biskupie posługiwanie.

Miłość jest na co dzień

„Chcę uczynić szczęśliwym mego męża, moją żonę, moje dzieci” – do uczenia się takiej postawy zachęcał biskup narzeczonych i małżonków. „Ale czy taka postawa nie jest nieżyciowa? Czy te słowa nie są tylko kaznodziejskim patosem i to nieuczciwym? Przecież życie jest tak szare i wręcz brutalne, i innych wymaga wyposażeń! Wiem, że rzeczywistość może wtargnąć z całą brutalnością w wasze małżeństwo i rodzinę, i natarczywie domagać się bardzo materialnych dóbr i warunków potrzebnych życiu poczciwych zjadaczy chleba! A pięknymi hasłami tu niewiele się da zrobić! Wiem, jak przytłaczają Was sprawy czysto materialne i fizyczne, jak wprost zagonieni jesteście zajęciami zawodowymi, aby tylko nieco więcej zarobić i to z konieczności, aby jakoś po ludzku zorganizować swoje życie. Ale wiemy też wszyscy, że nie zawsze to zagonienie jest usprawiedliwione taką koniecznością.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.