Idą do Mamy

ks. Witold Lesner

|

Gość Zielonogórsko-Gorzowski 32/2013

publikacja 08.08.2013 00:15

Najwcześniej 29 lipca na pielgrzymi szlak wyruszyła grupa z Kostrzyna n. Odrą, później wyruszali pątnicy m.in. z Rzepina, Strzelec Krajeńskich czy Gorzowa Wlkp., a 2 sierpnia w drodze byli już wszyscy.

Entuzjazm i radość pierwszego dnia, mimo tegorocznego skwaru, nie opuszczały pielgrzymów na całej trasie Entuzjazm i radość pierwszego dnia, mimo tegorocznego skwaru, nie opuszczały pielgrzymów na całej trasie
ks. Witold Lesner /gn

Głównym powodem wyruszania na pielgrzymkę jest zwykle pobożność, ponieważ chcemy doświadczyć żywej wiary, ale chcemy tę wiarę również okazać na zewnątrz – powiedział w Zielonej Górze 2 lipca bp Tadeusz Lityński. – Oczywiście po pielgrzymce oczekujemy również duchowych darów czy szczególnej łaski Bożej. I mamy nadzieję, że nasze prośby i podziękowania wzmocnione codziennym trudem zaowocują świętością – dodał biskup. W trzech nurtach: gorzowskim, zielonogórskim i głogowskim idą osoby z całej diecezji. I chociaż w tym roku pielgrzymów jest mniej niż w poprzednich latach, to jednak tym, którzy idą, przyświecają podobne pragnienia. – Chcę podziękować Panu Bogu za nawrócenie, za to, że uratował mnie z bagna. Idę już trzeci raz z tą intencją… to mój sposób okazania wdzięczności. Mam też i inne intencje, ale ta jest główna – dzielił się tuż przez wyruszeniem Piotr Marcinkian z Zielonej Góry. Pielgrzymi mają również intencje związane z Rokiem Wiary.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.