Braterstwo w praktyce

ks. Witold Lesner

|

Gość Zielonogórsko-Gorzowski 32/2013

publikacja 08.08.2013 00:15

To nie jest klasyczna grupa duszpasterska. Mają cotygodniowe spotkania modlitewne i angażują się w większość akcji w parafii, ale potrafią iść też wspólnie do kina, na pizzę, zorganizować grilla, a nawet wyjechać na wakacje.

Wszystko zaczęło się w 2010 r. Ojciec Piotr Dąbek OFMConv zaprosił kilkanaście osób z parafii św. Franciszka z Asyżu w Zielonej Górze na Kurs Alfa. Przyszli, nie bardzo wiedząc nawet, na co się decydują. Dziś grupa ma 32 członków i 67 zaangażowanych sympatyków.

Wychodzenie z krzaków

Na stronie internetowej Fraterni można przeczytać, że „Kurs Alfa odpowiada na podstawowe pytania dotyczące wiary, modlitwy, umiejętności czytania i zrozumienia prawd Pisma Świętego. Dotyka tematu darów Ducha Świętego oraz Bożego działania w życiu człowieka, a także uświadamia, że każdy może dostąpić Bożego uzdrowienia”. – Dopiero na kursie doświadczyłam, czym jest modlitewna bliskość z Jezusem. Mówię wszystkim, że wyszłam z krzaków i zobaczyłam, że świat i dary, które Bóg nam przygotował, są piękne! Na nowo odnalazłam wiarę i zdobyłam odwagę przyznawania się do niej wobec innych – dzieli się Małgorzata Tokarska. – Fraternia uczy mnie porządkowania życia priorytetom. Pierwszy jest Bóg, zaraz za Nim rodzina, a na kolejnych miejscach praca i wspólnota – mówi Wojciech Wekwert. – Dla mnie nasza Fraternia jest naprawdę, jak na to wskazuje nazwa, bractwem, wspólnotą. Tutaj życiowe drogi przedziwnie się układają – dodaje lider wspólnoty. Wojciech Wekwert dobrze wie, co mówi, ponieważ jeszcze niedawno ani on, ani jego żona nie mieli pracy. Znaleźli ją dzięki osobom z Fraterni. I nie jest to odosobniony przypadek. – Wśród nas są nauczyciele, prawnik, ubezpieczyciel, mechanicy… więc łatwiej sobie pomagać. A skoro jesteśmy wspólnotą, to taka właśnie pomoc jest czymś oczywistym – uśmiecha się Agnieszka Tokarz.

Kurs na Jezusa

To, z czego zrodziła się wspólnota, nadal jest ich cechą charakterystyczną – regularnie organizują Kursy Alfa. – Chcemy również innym dać to, co odmieniło nasze życie. To nasz skarb, którym chcemy się dzielić – tłumaczy Wojciech Wekwert. – Oprócz prowadzenia Kursów Alfa co tydzień spotykamy się na modlitwie uwielbienia, dzieleniu się słowem Bożym, adoracji Najświętszego Sakramentu, czytaniu Katechizmu Kościoła Katolickiego, pism św. Franciszka oraz na niedzielnej Eucharystii – wylicza Małgorzata Tokarska. Aby usprawnić swoje działania, powołali do życia różne diakonie, czyli grupki posługujące w konkretnych sytuacjach. Jest m.in. diakonia charytatywna, która wspiera działania Caritas, muzyczna, organizująca koncerty ewangelizacyjne i służąca śpiewem podczas Mszy św. Jest diakonia życia, która prowadzi poradnię dla narzeczonych. Jest też diakonia modlitwy wstawienniczej.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.