Święto dzieci wielu narodów

ks. Witold Lesner

publikacja 07.08.2013 23:43

XII Międzynarodowy Dziecięcy Festiwal Folkloru zakończył się 3 sierpnia koncertem w zielonogórskim amfiteatrze. Wystąpiły wszystkie zespoły biorące udział w tegorocznej edycji.

Festiwal Folkloru Festiwal Folkloru
Bardzo ekspresyjny i pełen energii występ zespołu Mala Jasenka z Czech wywołał burzę braw
ks. Witold Lesner /GN

- Chcemy, aby te dzieci z różnych krajów, poznały nasze lubuskie tradycje, smaki i taniec. W związku z tym przygotowaliśmy szereg wydarzeń kulturalnych, jak kiermasze, wystawy w różnych miejscowościach regionu - mówi Tomasz Siemiński, dyrektor Regionalnego Centrum Animacji Kultury.

Od 28 lipca do 3 sierpnia goście Folkowej Góry, zespoły z Czech, Ghany, Litwy, Turcji, Serbii, Ukrainy i nasz Lubuski Zespół Pieśni i Tańca, w sumie blisko 400 młodych tancerek, tancerzy i muzyków, wystąpili m.in. w Łagowie, Szprotawie, Żarach, Krośnie Odrzańskim, Niesulicach i Bojadłach, na zielonogórskim deptaku i w Lubuskim Teatrze.

Ostatnim akcentem był uroczysty koncert w amfiteatrze im. Anny German, który prowadził ludowy muzyk Józef Broda. - Posłuchajcie tej muzyki. Ona porusza serce, dusze i ciało. Te afrykańskie rytmy wybijają bicie prawdziwie wolnego ducha. Festiwal Folkloru   Festiwal Folkloru
Publiczności bardzo podobał się występ zespołu Freespirit z Ghany
ks. Witold Lesner /GN
Dlatego noszą nazwę "Freespirit" - mówił o zespole z Ghany. Kończąc festiwalowe zmagania Józef Broda podziękował młodym artystom za występy i zaprosił wszystkich za rok. - Nasza obecność pokazuje, że ważne jest dla nas wszystkich dziedzictwo naszych kultur, narodów i krajów. Każdy z nas buduje żywą tradycję - zauważył.

Muzyka i tańce zrobiły wrażenie na widzach. - Jestem z Kaszub i bardzo podoba mi się nasz folklor, ale to, co miałem okazję dziś zobaczyć, zrobiło na mnie duże wrażenie. Te rytmy i kolorowe stroje z różnych stron świata są niesamowite - powiedział tuż po występach w amfiteatrze Tomasz Potrykus z Kębłowa, niedaleko Wejherowa. - Bardzo podobały mi się zwłaszcza zespoły z Afryki i Serbii.