Od Wilna do Lwowa

Katarzyna Buganik

|

Gość Zielonogórsko-Gorzowski 43/2013

publikacja 24.10.2013 00:15

Koncerty m.in. wileńskich i lwowskich piosenek, warsztaty regionalnych przysmaków oraz wystawa fotografii dawnych polskich miast miały przybliżyć i przypomnieć kresowe klimaty Lubuszanom.

  Na scenie nie zabrakło Szczepcia i Tońcia, w których rolę wcielili się wokaliści zespołu Batiary, wyłonionego z chóru Pohulanka z Zielonej Góry Na scenie nie zabrakło Szczepcia i Tońcia, w których rolę wcielili się wokaliści zespołu Batiary, wyłonionego z chóru Pohulanka z Zielonej Góry
Katarzyna Buganik /GN

Pohulanka z Zielonej Góry, Źródełko z Wichowa, Lwowska Fala ze Lwowa, duet EWAN z Katowic i Kapela Kaziuki z Rzepina – m.in. te zespoły zaprezentowały kresowe i bukowińskie utwory podczas VI Prezentacji Kultury Polaków z Kresów Wschodnich i Bukowiny, które odbyły się 19 października w Szprotawie i 20 października w Zielonej Górze. – Prezentujemy dziedzictwo kulturowe naszych przodków, którzy zamieszkują ziemię lubuską i którzy w pieśni i tańcu starają się przekazać tradycję i historię młodszym pokoleniom – mówi Tomasz Siemiński, dyrektor Regionalnego Centrum Animacji Kultury. – Kresowianie byli pionierami na tej ziemi. Spotkania z kulturą kresową są ważne dla ludzi, którzy pamiętają czasy przedwojenne i wojenne na Kresach. Oni się cieszą z takich spotkań, wracają wspomnienia, jest wzruszenie – dodaje Jan Tarnowski, prezes Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich oddział w Zielonej Górze.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.