Chrystos rażdajetsia!

Katarzyna Buganik

|

Gość Zielonogórsko-Gorzowski 02/2014

publikacja 09.01.2014 00:15

Prosfora zamiast opłatka, ikona, a nie stajenka i trzy dni świąt – to tylko kilka różnic w świętowaniu Bożego Narodzenia.

– Wierni trzy razy czynią znak krzyża i całują ikonę Bożego Narodzenia – wyjaśnia ks. prot. dr Dariusz Ciołka – Wierni trzy razy czynią znak krzyża i całują ikonę Bożego Narodzenia – wyjaśnia ks. prot. dr Dariusz Ciołka
Katarzyna Buganik /GN

Prawosławni świętowanie Bożego Narodzenia rozpoczynają 7 stycznia. Podobnie jak katolicy mają wieczerzę, którą poprzedza całodzienny post. Podczas wigilii spożywają prosforę, liturgiczny, pszenny chleb na zakwasie i składają sobie życzenia. Po wieczerzy udają się do cerkwi, na nabożeństwo – tzw. Wielkie Powieczerze. Pierwszego dnia świąt uczestniczą w świętej liturgii. Drugi dzień, również z liturgią, poświęcony jest Świętej Bogurodzicy, a trzeci św. Szczepanowi, pierwszemu męczennikowi. Podczas wszystkich świątecznych i poświątecznych dni ważne miejsce zajmuje ikona Bożego Narodzenia. To ona zastępuje żłóbek, stajenkę i jasełka. – W cerkwi są choinki i śpiewa się również kolędy, są to jednak elementy tradycji. Najważniejsza dla wiernych powinna być liturgia – mówi ks. prot. dr Dariusz Ciołka, proboszcz parafii prawosławnej pw. Wszystkich Świętych w Kożuchowie i pw. św. Michała Archanioła w Lipinach. Prawosławne przedstawienie narodzin Jezusa różni się od zachodnich ilustracji tego wydarzenia.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.