Poznaj swoją tożsamość

kk

|

Gość Zielonogórsko-Gorzowski 03/2014

publikacja 16.01.2014 00:15

Do niedawna znane tylko po łacinie, w niedalekiej przyszłości będziemy mogli poznać ich polskie tłumaczenie. Kilka fragmentów prezentujemy już dziś. Chodzi o wypowiedzi soborowe sługi Bożego.

 Przez wypowiedzi bp. Pluty na Soborze Watykańskim II przebijały się dwa jego główne zainteresowania: duchowość kapłanów i duchowość małżeństw Przez wypowiedzi bp. Pluty na Soborze Watykańskim II przebijały się dwa jego główne zainteresowania: duchowość kapłanów i duchowość małżeństw
Reprodukcja Krzysztof Król /GN

Biskup Wilhelm Pluta był obecny na dwóch z czterech sesji soborowych, a dokładnie na pierwszej w 1962 roku i trzeciej w 1964 roku. Na wyjazd na pozostałe nie otrzymał pozwolenia od władz komunistycznych. W sumie zabrał trzykrotnie głos i przedstawił kilka pisemnych uwag. – W chwili rozpoczęcia soboru bp Wilhelm Pluta był jeszcze młodym biskupem, ale cztery bardzo intensywne lata duszpasterzowania na terytorium administracji obejmującej jedną siódmą Polski dały mu całkiem spore doświadczenie. Sobór przeżywał z wielkim zaangażowaniem, bardzo głęboko wziął też sobie do serca nauczanie soboru, przez wiele lat starając się później wprowadzać je w życie swojej diecezji i Kościoła w Polsce – zauważa ks. Dariusz Gronowski, postulator w procesie beatyfikacyjnym.

Najpierw duchowość

Wypowiedzi i zapiski bp. Wilhelma Pluty były dostępne dotychczas tylko w języku łacińskim. Polskiego tłumaczenia dokonał ks. Janusz Roman, wykładowca Wyższego Seminarium Duchownego w Paradyżu. – Łacina bp. Wilhelma Pluty ujmuje. To bez wątpienia owoc intymnej więzi z językiem. Zjawia się jak spolegliwe narzędzie zarówno w wysokich rejestrach teologicznego dyskursu, jak i w obszarach, które dotyczą sposobu procedowania nad projektami. To język żywy. Kunsztowne naczynie równie kunsztownych treści – zauważa ks. Janusz Roman. W przyszłości ma się ukazać publikacja poświęcona wystąpieniom bp. Wilhelma Pluty na Soborze Watykańskim II. Zajmuje się tym wicerektor paradyskiego seminarium ks. Mariusz Jagielski. – To był pasterz, który miał dar przekuwania intuicji teologicznych na praktykę i doświadczenie pastoralne – zauważa ks. Mariusz Jagielski. Zajrzyjmy do źródeł. W 1962 r. w swoim imieniu bp Wilhelm Pluta zabrał głos we wstępnej dyskusji nad schematem „O Kościele”. „Nasz projekt winien zawrzeć naukę o konieczności kultywowania życia duchowego [pojętego] jako istota istnienia Kościoła i jego – najgłębiej rozumianego – apostolatu” – mówił biskup.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.