Zakręceni na punkcie życia

Krzysztof Król

|

Gość Zielonogórsko-Gorzowski 04/2014

publikacja 23.01.2014 00:15

Czy małżeństwo z prawie 30-letnim stażem może się jeszcze czegoś nauczyć? – Zawsze może być lepiej – przekonują gorzowianie.

Zapisz się! Zapisz się!
Studium nad Małżeństwem i Rodziną im. bp. Wilhelma to propozycja edukacji skierowana do wszystkich, którzy chcą zgłębić refleksję nad życiem i rozwojem człowieka w małżeństwie i rodzinie, a zdobytą wiedzę pragną wykorzystać we własnym życiu bądź pomagać innym. Ukończenie studium daje kwalifikacje do zaangażowania się i pracy w parafialnym poradnictwie rodzinnym. W tym roku studium ruszy 8 marca w Instytucie Filozoficzno-Teologicznym w Zielonej Górze (zgłoszenia do 28 lutego).
Krzysztof Król /GN

Można powiedzieć, że do Diecezjalnego Studium nad Małżeństwem i Rodziną im. bp. Wilhelma Pluty trafili dzięki jego patronowi. – Szukaliśmy w internecie jakiejś publikacji na temat rodziny. Natrafiliśmy na artykuł o bp. Wilhelmie Plucie z informacją o naborze do studium. Pomyśleliśmy: czemu nie? – wyjaśniają Lilianna i Piotr Pawłowscy z Gorzowa Wlkp. – Powiedzieliśmy o tym naszemu proboszczowi o. Piotrowi Daraszowi, który ogłosił informację o naborze w parafii. Oprócz nas zgłosiło się jeszcze pięć osób. I wszyscy ukończyliśmy studium – dodają.

Dla mnie to święty

Zawodowo nie są związani z tematyką małżeństwa i rodziny. Prywatnie i owszem, w tym roku będą świętować 29. rocznicę ślubu, a ich oczkiem w głowie są dwaj synowie. Od pewnego czasu, jak sami mówią, są „zakręceni” na punkcie tematu małżeństwa i rodziny. Impulsem do tych poszukiwań było wstąpienie do kręgu Domowego Kościoła przy oblackiej parafii pw. św. Józefa w Gorzowie Wlkp. – Już na początku naszej drogi mieliśmy kameralne spotkanie z Jackiem Pulikowskim, który pisze książki poświęcone tematyce małżeństwa i rodziny. Po spotkaniu dał nam jedną ze swoich książek i od tej pory ten temat stał mi się bliższy, a książek o tej tematyce w domu wciąż przybywa – wyjaśnia pan Piotr. – Czytałem także teksty o małżeństwie i rodzinie bp. Wilhelma Pluty. Szczególnie w pamięć zapadła mi jedna myśl z 1958 roku: „Chcemy wspólnie pracować nad odnowieniem życia Bożego w rodzinie. Chcemy, aby dzieci ziemi gorzowskiej żyły w łasce uświęcającej, małżonkowie tylko w sakramentalnym związku małżeńskim, czerpiąc z niego łaski nieodzowne do świętości życia w małżeństwie i rodzinie”. Dziś rozwodów jest o wiele więcej niż pół wieku temu, ale myślę, że bp Pluta wciąż wierzyłby, że można uratować Polską rodzinę. Cieszę się, że wykłady odbywały się w odnowionym Domu Biskupów w Gorzowie Wlkp., gdzie żył i pracował sługa Boży. Dało się tam odczuć obecność tego świętego. Wiem, że trwa dopiero jego proces beatyfikacyjny, ale z całą świadomością tak mówię, bo jestem przeświadczony o jego świętości – kontynuuje.

Silne małżeństwo, silna rodzina

W kolejną rocznicę śmierci bp. Wilhelma Pluty, 22 stycznia, w gorzowskiej katedrze słuchacze studium otrzymają dyplomy. Studium trwało dziesięć miesięcy. – Obejmowało cykl wykładów, warsztatów i konwersatoriów na temat małżeństwa, rodziny, duchowości kobiet i mężczyzn w aspekcie teologii i etyki katolickiej oraz współczesnych nauk o człowieku: psychologii, pedagogiki, socjologii, prawa i medycyny – wyjaśnia pani Lilianna.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.