Wystarczy robić coś więcej

Katarzyna Buganik

|

Gość Zielonogórsko-Gorzowski 06/2014

publikacja 06.02.2014 00:15

Kochająca się aktywna, zaangażowana w pracę w parafii i ufająca Bogu – na taką rodzinę stawiają Irena, Rafał, Zosia i Marysia Wojtkiewiczowie ze Świebodzina.

 Irena i Rafał Wojtkiewiczowie są małżeństwem od 13 lat. Mają dwie córki Zosię (11 lat) i Marysię (6 lat) Irena i Rafał Wojtkiewiczowie są małżeństwem od 13 lat. Mają dwie córki Zosię (11 lat) i Marysię (6 lat)
Rafał Wojtkiewicz

Rafał jest z zawodu budowlańcem, ale jego pasją i obecnym zajęciem jest fotografia. Irena skończyła studia pedagogiczne i przez kilka lat pracowała w Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie. Teraz zajmuje się domem i pomaga mężowi w prowadzeniu działalności gospodarczej oraz fotografowaniu. Oboje w życiu stawiają na rodzinę i wartości chrześcijańskie, bo – jak sami mówią – to ich kręci.

Aktywni i zaangażowani

Irena i Rafał od młodzieńczych lat działali przy parafii, należeli również do Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży. – Pomagaliśmy przy kościele, organizowaliśmy wyjazdy i pielgrzymki młodzieżowe, w tym również Spotkania Młodych w Taizé. Kiedy założyliśmy rodzinę, podobnie jak naszym znajomym, brakowało nam takiego działania i wspólnoty – mówią Irena i Rafał. Z potrzeby serca i chęci aktywnego zaangażowania w parafii, wraz z innymi młodymi małżeństwami i rodzinami oraz wspólnotami parafialnymi, dwa lata temu postanowili zorganizować festyn rodzinny przy figurze Chrystusa Króla. Wspólne działanie udało się i jest kontynuowane, a jednym z jego owoców jest Stowarzyszenie Rodzin Świebodzińskich „Ars Familia”. Celem stowarzyszenia jest m.in. prowadzenie działalności charytatywnej, działalności w zakresie pomocy społecznej, kultury, sztuki, ochrony dóbr kultury i tradycji, wspomaganie i rozwój wspólnot i społeczności lokalnych, rozwój kultu religijnego w zakresie nauki, edukacji, oświaty i wychowania oraz w ramach tematyki związanej z integracją europejską. Stowarzyszenie stawia również na upowszechnianie kultury fizycznej i sportu oraz ochronę i promocję zdrowia. – Chcemy swoją postawą zachęcić też innych do wspólnego działania przy kościele. Oprócz festynów udało nam się zorganizować m.in.: koncerty: „Kolędowanie w rodzinie” czy koncert kolędowy w 13 językach „Z kolędą przez świat” oraz Festiwale „Musica Misericordia”, na które zapraszani są znani artyści, np. Anna Seniuk czy Jerzy Zelnik – mówi Rafał. – Pomimo że czasu jest mało, bo są dzieci, obowiązki w domu, zajęcia pozalekcyjne i praca, to jednak udaje się nam znaleźć czas na działanie. Zamiast siedzieć w domu, wolimy spędzić czas z innymi ludźmi, pośmiać się i pożartować, porozmawiać, i razem działać. To nas po prostu kręci – dodaje Irena.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.