Reżyser w sutannie

kk

|

Gość Zielonogórsko-Gorzowski 07/2014

publikacja 13.02.2014 00:15

Jak się okazuje, rozmowa z księdzem podczas wizyty duszpasterskiej może być bardzo owocna. To właśnie na kolędzie powstał pomysł założenia grupy teatralnej.

 Jedno z ćwiczeń teatralnych. Jedna osoba jest rzeźbiarzem i tworzy z drugiej pomnik Jedno z ćwiczeń teatralnych. Jedna osoba jest rzeźbiarzem i tworzy z drugiej pomnik
Krzysztof Król /GN

Podczas ferii zimowych Miejski Dom Kultury w Ośnie Lubuskim przygotował dla dzieci bogatą ofertę. Są zajęcia taneczne, plastyczne, muzyczne, kulinarne, a także teatralne. Te ostatnie prowadzi miejscowy wikary ks. Paweł Sztyber. – Pomysł powstał na kolędzie. Dowiedziałam się, że ksiądz Paweł ma różne zainteresowania artystyczne, a wcale się tym nie chwalił, więc zaproponowałam, żeby poprowadził zajęcia teatralne – wyjaśnia Kamila Kwiręg, pełniąca obowiązki dyrektora MDK. To nie pierwsze działanie teatralne ks. Pawła. Uczniowie szkoły, a także mieszkańcy miasta mogli niedawno zobaczyć jasełka w wykonaniu gimnazjalistów. – Historię Bożego Narodzenia pokazaliśmy na scenie pod ratuszem w trakcie miejskiej wigilii. Nie było to łatwe zadanie logistyczne, bo w przedstawieniu brało udział 27 osób, ale warto było. Wydaje mi się, że szczególnie poruszająco wypadła ostatnia scena, która była wizualizacją nawrócenia człowieka znajdującego szczęście w betlejemskiej stajence – opowiada ks. Sztyber. – Ci sami gimnazjaliści zgodzili się na stworzenie żywej szopki w kościele podczas Pasterki. Byłem pełen podziwu, że wytrzymali tyle czasu. Z młodzieżą da się zrobić wiele rzeczy, jak tylko jest ciekawy pomysł – dodaje. Podczas pierwszych zajęć były już pierwsze zadania aktorskie, oczywiście wszystko w formie zabawy. – Chodzi o to, żeby wydobyć z dzieci talenty, które w nich drzemią – tłumaczy wikary.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.