Mama i studentka

Ks. Marcin Siewruk

|

Gość Zielonogórsko-Gorzowski 09/2014

publikacja 27.02.2014 00:15

Z Alicją Tomaszewską, studentką I roku na IFT w Zielonej Górze, ks. Marcin Siewruk rozmawia o teologii studiowanej na kolanach i poszukiwaniu odpowiedzi na trudne pytania wiary.

 – Studiując historię i geografię biblijną, odnajduję te miejsca, w których dokonywała się historia zbawienia – mówi Alicja Tomaszewska – Studiując historię i geografię biblijną, odnajduję te miejsca, w których dokonywała się historia zbawienia – mówi Alicja Tomaszewska
ks. Marcin Siewruk /GN

Ks. Marcin Siewruk: Skąd dowiedziała się Pani o studiach teologicznych w Instytucie Filozoficzno-Teologicznym im. Edyty Stein w Zielonej Górze?

Alicja Tomaszewska: Od wielu lat jestem związana z ruchem oazowym i od dłuższego czasu myślałam o studiach teologicznych. Nie podjęłam studiów bezpośrednio po maturze, ale w minionym roku udało mi się w końcu spełnić marzenia. O Instytucie dowiedziałam się z afisza przy kościele i ze strony internetowej uczelni. Są tam zamieszczone informacje dotyczące rozmowy kwalifikacyjnej i dokumentów, jakie należy przedstawić. W pierwszym momencie bałam się trochę rozmowy kwalifikacyjnej, ale kiedy poznałam koleżanki i kolegów, którzy również zgłosili się na studia, poczułam się spokojniejsza. Nasza grupa jest zróżnicowana, są dwie siostry zakonne, rodzice, ale wszyscy podjęliśmy decyzję, że chcemy pogłębiać naszą wiarę.

Zakończył się pierwszy semestr, co najbardziej fascynuje Panią w studiowaniu?

Na jednych z zajęć usłyszałam słowa, które bardzo mnie poruszyły, że teologię studiuje się na kolanach. W pierwszym etapie studiów najbardziej interesują mnie zagadnienia z historii i geografii biblijnej.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.