Obyśmy doszli do celu

Gość Zielonogórsko-Gorzowski 38/2014

publikacja 18.09.2014 00:00

Z Waldemarem Hassem o zaangażowaniu w życie Kościoła rozmawia Krzysztof Król.

Waldemar Hass jest wicedyrektorem Muzeum Archeologiczno-Historycznego w Głogowie i członkiem ogólnopolskiego Zarządu Bractwa św. Jakuba Apostoła w Jakubowie, a prywatnie – mężem i ojcem trójki dzieci. Na zdjęciu: Waldemar Hass przyjmuje gratulacje od bp. Regmunta i wiceprezesa Bractwa Św. Jakuba – ks. Stanisława Czerwińskiego Waldemar Hass jest wicedyrektorem Muzeum Archeologiczno-Historycznego w Głogowie i członkiem ogólnopolskiego Zarządu Bractwa św. Jakuba Apostoła w Jakubowie, a prywatnie – mężem i ojcem trójki dzieci. Na zdjęciu: Waldemar Hass przyjmuje gratulacje od bp. Regmunta i wiceprezesa Bractwa Św. Jakuba – ks. Stanisława Czerwińskiego
Krzysztof Król /Foto Gość

Krzysztof Król: Otrzymał Pan właśnie odznaczenie „Zasłużony dla Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej”. Czym ono jest dla Pana?


Waldemar Hass: To odznaczenie jest dla mnie zaskoczeniem, oczywiście bardzo miłym. Mam w sercu taką rozterkę, czy do końca na nie zasłużyłem... Na pewno to wyróżnienie jest też dla mnie zadaniem. Mam nadzieję, że przede mną jest jeszcze czas pracy na rzecz Kościoła, zarówno tego parafialnego, jak i w szerszym kontekście – diecezjalnym czy krajowym, np. jeśli chodzi o propagowanie idei pielgrzymowania chrześcijańskiego, czyli tego, co robimy z Bractwem św. Jakuba od lat.


Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.