Redaktor wydania

Krzysztof Król

|

Gość Zielonogórsko-Gorzowski 03/2015

publikacja 15.01.2015 00:00

Z roku na rok przybywa w naszej diecezji miejsc, w których odbywają się orszaki Trzech Króli.

Z mędrcami do Dzieciątka Jezus maszerowano w dużych miastach i małych miejscowościach. Było radośnie, kolorowo i ciekawie, ale gdyby na tym pozostać, to orszaki nie różniłyby się niczym od korowodów czy ulicznych przedstawień. Na szczęście, czego sam doświadczyłem, było też ewangelicznie (więcej na ss. IV–V). Były modlitwa, przywoływanie biblijnych postaci, kolędowanie, czytanie Ewangelii i refleksja duszpasterzy. Pozostaje mieć nadzieję, że orszaki Trzech Króli odbędą się za rok w kolejnych miejscowościach.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.