Czasu wolnego bardzo mało

Katarzyna Buganik

|

Gość Zielonogórsko-Gorzowski 05/2015

publikacja 29.01.2015 00:00

Dzień Życia Konsekrowanego. – Niektórzy myślą, że siostry zakonne tylko się modlą, ale tak nie jest. Prowadzimy jadłodajnię, świetlicę dla dzieci, wspólnoty Krwi Chrystusa, pomagamy w parafii. Mamy normalne życie – gotujemy, sprzątamy, robimy zakupy – mówi przełożona wspólnoty s. Krystyna Kusak.

 Siostra Maria jest zakrystianką. To ona, wraz z s. Krystyną, dba m.in. o wystrój świątyni, przygotowanie do Eucharystii czy szaty liturgiczne Siostra Maria jest zakrystianką. To ona, wraz z s. Krystyną, dba m.in. o wystrój świątyni, przygotowanie do Eucharystii czy szaty liturgiczne
Katarzyna Buganik /Foto Gość

Siostry adoratorki Krwi Chrystusa (ASC) – przełożona s. Krystyna Kusak, s. Maria Gałka, s. Anna Kaczmarek i s. Ewa Brauza – mieszkają, pracują i posługują w parafii pw. Wniebowzięcia NMP w Żaganiu. – Nasze zgromadzenie założyła w 1834 r. w Acuto we Włoszech św. Maria De Mattias. Głównymi charyzmatami wspólnoty są adoracja Krwi Przenajdroższej oraz wychowywanie dzieci i młodzieży, a także pomoc ubogim. W Polsce mamy 10 domów, w tym dom macierzysty w Bolesławcu. W Żaganiu nasza wspólnota istnieje od 1997 r. – wyjaśnia siostra przełożona. – Tam, gdzie jesteśmy, tworzymy grupy modlitewne do Krwi Chrystusa i opiekujemy się nimi. W Żaganiu mamy takie grupy we wszystkich parafiach, a także w Żarach, Szprotawie, Tomaszowie, Lubsku, Łęknicy i Jakubowie. To nie tylko modlitwa, ale dostrzeganie drugiego człowieka, bo adorujemy Krew Chrystusa również poprzez pomoc tym, którzy jej potrzebują, np. biednym, samotnym czy cierpiącym.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.