Czas święty przy łóżku

Krzysztof Król

|

Gość Zielonogórsko-Gorzowski 08/2015

publikacja 19.02.2015 00:00

Z biskupem Stefanem Regmuntem o mądrości serca, uprzywilejowanej cząstce Kościoła i sensie cierpienia rozmawia Krzysztof Król.

 Bp Stefan odprawił Mszę św. i odwiedził chorych w głogowskim szpitalu Bp Stefan odprawił Mszę św. i odwiedził chorych w głogowskim szpitalu
Krzysztof Król /Foto Gość

Krzysztof Król: Tegoroczne orędzie na Światowy Dzień Chorego papieża Franciszeka zatytułowane jest „Sapientia cordis” (mądrość serca). Co to sformułowanie oznacza w praktyce?

Bp Stefan Regmunt: Zdaniem papieża głęboki sens towarzyszenia choremu – nie tylko w tym jednym dniu, ale przez cały okres choroby – odkrywają tylko ci ludzie, którzy zdobyli mądrość serca. Oni właśnie rozumieją, że czas spędzony przy chorym jest czasem świętym, okazją do umocnienia wiary i świadectwem chrześcijańskiej miłości. Mądrość serca – mówi ojciec święty Franciszek – wzywa do wychodzenia poza siebie, swój egoizm, zapracowanie, zadania, które sobie narzucamy. Wzywa do koncentrowania się na bliźnim bez osądzania, narzucania się czy chełpienia się z okazanej dobroci. Papież przypomina też, że choroba i cierpienie znajdują odpowiedź jedynie w krzyżu Chrystusa, który jest zupełnie darmowym, nieodwołalnym, bezwarunkowym znakiem solidarności Boga z nami. Jednoczenie się z krzyżem Chrystusa to uprzywilejowany czas łaski i źródło umocnienia mądrości serca.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.