Chodzi o życie naszego dziecka

Katarzyna Buganik

|

Zielonogórsko-Gorzowski 28/2015

publikacja 09.07.2015 00:00

– Wiele osób w takiej sytuacji odwraca się od Pana Boga, my jeszcze bardziej się do Niego zbliżyliśmy, bo ufamy, że On nam pomoże uratować naszego synka – mówią rodzice Igora.

 Rodzice Igora proszą o wsparcie finansowe i modlitewne. Na zdjęciu: (od lewej) Andrzej Kujawa, Małgorzata, Igor, Piotr Dudek i Maria Kujawa Rodzice Igora proszą o wsparcie finansowe i modlitewne. Na zdjęciu: (od lewej) Andrzej Kujawa, Małgorzata, Igor, Piotr Dudek i Maria Kujawa
Katarzyna Buganik /Foto Gość

Małgorzata i Piotr Dudkowie mieszkają w Gorzowie Wlkp. Mają dwóch synów: 5-letniego Filipa i 1,5-rocznego Igora, który ma poważną wadę serca. – Nasz synek Igor urodził się 1 grudnia 2013 roku w Gorzowie Wlkp. Poród przebiegł normalnie, ale po 4 godzinach okazało się, że dziecko ma bardzo poważną i skomplikowaną wadę serca. Igor trafił na intensywną terapię. Następnego dnia pojechał do Szpitala Klinicznego im. Karola Jonschera w Poznaniu – mówi Małgorzata Dudek. – Okazało się, że ma wrodzoną wadę serca pod postacią przełożenia wielkich pni tętniczych, zwężenia drogi odpływu z lewej komory, zwężenia tętnicy płucnej, mięśniowego ubytku międzykomorowego, ubytku międzyprzedsionkowego oraz naczyń odaortalnego krążenia obocznego – wyjaśnia mama chłopca.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.