Muzyka dla ucha i ducha

Gość Zielonogórsko-Gorzowski 29/2015

publikacja 16.07.2015 00:00

O ignorowaniu naszego regionu, o tegorocznej muzycznej podróży i poważnym traktowaniu słuchaczy z Cezarym Zychem rozmawia Krzysztof Król.

 Cezary Zych jest prezesem Fundacji Muzyki Dawnej „Canor”, która jest organizatorem cyklu „Przedsionek Raju”. Wstęp na wszystkie koncerty jest wolny. Szczegóły:  www.muzykawraju.pl Cezary Zych jest prezesem Fundacji Muzyki Dawnej „Canor”, która jest organizatorem cyklu „Przedsionek Raju”. Wstęp na wszystkie koncerty jest wolny. Szczegóły: www.muzykawraju.pl
Krzysztof Król /Foto Gość

Krzysztof Król: W sierpniu Festiwal „Muzyka w Raju” w Paradyżu, ale wcześniej, już od 24 lipca, wyjątkowy cykl składający się z 27 koncertów w mniejszych w większych miejscowościach. Co jest ideą „Przedsionka Raju”?

Cezary Zych: Nie byłoby „Przedsionka Raju”, gdyby nie było paradyskiego Festiwalu „Muzyka w Raju”. Nie byłoby także tego wydarzenia, gdyby nie muzycy przyjeżdżający do Polski, zakochani w naszym regionie. Nie byłoby wreszcie tego cyklu koncertów, gdybyśmy nie uważali, że Ziemia Lubuska ma wiele ciekawych walorów do zaoferowania. Walorów, które niestety są ignorowane w Polsce, a szkoda! Dlatego postanowiliśmy połączyć te elementy, i z jednej strony zaprezentować ciekawych muzyków występujących w miejscach o nietuzinkowej historii, a z drugiej – włączyć się w pracę u podstaw i pokazywać Warszawie oraz reszcie Polski, że to nie jest pustynia, ale miejsce o dużym potencjale kulturotwórczym. Taka postawa ma duże znaczenie nie tylko dla ocalenia naszej przeszłości, ale także dla naszej przyszłości. Jeśli sami nie będziemy szukać pretekstów do pokazania naszego regionu, to zawsze przegramy z innym, lepiej „umocowanymi” regionami.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.