Dwa przystanki, jeden człowiek

Krzysztof Król

|

Gość Zielonogórsko-Gorzowski 31/2015

publikacja 30.07.2015 00:00

Przed nami kolejny Przystanek Woodstock. Jak co roku, w Kostrzynie nad Odrą nie zabraknie ewangelizatorów z Przystanku Jezus. Wśród 800 osób są świeccy, siostry zakonne, księża, a nawet biskupi.

Nie tylko Polacy, ale także obywatele USA, Niemiec, Francji, Anglii, Norwegii, a nawet Malezji. Dlaczego wychodzą na pole? Odpowiedź jest prosta: chcą zanieść innym Dobrą Nowinę o Jezusie. Ktoś z boku powie: „Ale po co ludziom, którzy przyjechali posłuchać muzyki, zawracać głowę »kościelnym gadaniem«?”. Jednak Przystanek Woodstock to nie tylko koncerty. Ludzie – jak zapewnia główny organizator Przystanku Jezus ks. Artur Godnarski – „chcą rozmawiać i stawiać pytania, których nie postawią nikomu innemu.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.