Gość Zielonogórsko-Gorzowski 33/2015
publikacja 13.08.2015 00:00
O nawróceniu, niezwykłej spowiedzi i relacji ze świętym z ks. Paolo Cecere z Włoch, przyjacielem św. o. Pio, rozmawia Katarzyna Buganik.
Ks. Paolo Cecere głosił świadectwo o ojcu Pio w kilku miejscach Polski. W naszej diecezji był m.in. w Ołoboku, Chociulach, Świebodzinie i Pszczewie
Katarzyna Buganik /Foto Gość
Katarzyna Buganik: Głosi Ksiądz świadectwa o ojcu Pio, przywiózł też do Polski jego relikwie. Dlaczego?
Ks. Paolo Cecere: Dzięki o. Pio nawróciłem się. Ojciec przewidział mi moją przyszłość, moje kapłaństwo, moje cierpienia i zmagania w całym moim życiu. Był okres, kiedy wszyscy oskarżali o. Pio, że jest oszustem. Jako jedyny go broniłem. Znałem go, bo był moim przyjacielem, często z nim przebywałem i wiedziałem, że nie kłamie. Dziś mam 83 lata i jestem na emeryturze. Do Polski przywiozłem relikwie o. Pio – jego habit, rękawicę i bandaż z krwią świętego. Głoszę też świadectwo o ojcu, bo to nie tylko szerzenie jego kultu, ale również moje podziękowanie Bogu za tego świętego.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.