Chirurgiczna precyzja kolosa

mas

publikacja 18.09.2015 14:40

Precyzja, stalowe nerwy i doświadczenie ekipy są potrzebne w przeprowadzeniu operacji przeniesienia modułów bloku operacyjnego.

Chirurgiczna precyzja kolosa Jeden z największych samojezdnych dźwigów na świecie przed szpitalem w Gorzowie Wlkp. ks. Marcin Siewruk /Foto Gość

– To naprawdę wielki dźwig, wyższy niż wieżowiec i może tyle podnieść – mówił Mateusz Żukowski, 10-latek z Gorzowa Wlkp., który z wypiekami na policzkach wspólnie z tatą przyglądali się pracy jednego z największych na świecie dźwigów na kołach. Do wykonania zadania w Gorzowie Wlkp. dźwig ma zasięg 70 metrów i wysokość ok. 80 metrów.
Od środy 16 września rozpoczęto przygotowanie ogromnej maszyny do wykonania zadania w szpitalu wojewódzkim w Gorzowie Wlkp. Przy ul. Dekerta pojawił się kolos i niezbędny osprzęt pozwalający na wykonanie zadania, polegającego na przetransportowaniu ośmiu, ważących ok. 13 ton modułów bloku operacyjnego, nad pracującym w normalnym trybie gorzowskim szpitalem. Pojawiły się sugestie, że przeprowadzenie tak skomplikowanej operacji wymaga ewakuacji części szpitala. Firma odpowiedzialna za montaż bloku operacyjnego zrezygnowała z tej propozycji. Dyrekcja lecznicy podjęła decyzję o zmianie organizacji pracy kilku komórek organizacyjnych szpitala, aby na czas przenoszenia modułów z parkingu na wewnętrzny dziedziniec nikt nie przebywał w tej części szpitala, nad którą poszybują 13-tonowe elementy.