Na koronkę zawsze był czas

kk

|

Zielonogórsko-Gorzowski 49/2015

publikacja 03.12.2015 00:00

– Z perspektywy czasu mogę powiedzieć, że ta choroba była dla męża błogosławieństwem. Jezus Miłosierny nie tylko go odmienił, ale też zmienił nasze życie – zauważa Teresa Lisiewicz.

 Teresa i Henryk Lisiewiczowie są małżeństwem od 35 lat. Mają troje dzieci i dwoje wnuków Teresa i Henryk Lisiewiczowie są małżeństwem od 35 lat. Mają troje dzieci i dwoje wnuków
Krzysztof Król /Foto Gość

Pan Henryk z Kargowej w 2007 roku zachorował na nowotwór złośliwy. Diagnoza była bezlitosna: chłoniak. W takich chwilach człowiekowi rozsypuje się cały świat. A prawdziwych przyjaciół poznaje się przecież w biedzie.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.