Wszyscy, jak jeden mąż

mas

publikacja 18.04.2016 00:11

Rada kościelna, rada sołecka, Towarzystwo Miłośników Polesia i Białkowa, strażacy, piłkarze, szkoła - wszyscy jak mogli pomagali w odbudowie wieży.

Wszyscy, jak jeden mąż Mieszkańcy Białkowa z dumą zaprezentowali odnowioną wieżę świątyni ks. Marcin Siewruk / Foto Gość

– Dziękuję wam, że świadomie troszczycie się o przekazywanie wiary. Wiara chrześcijańska jest spotkaniem z żywym Bogiem, z osobą Jezusa Chrystusa. Owocem przyjęcia chrztu przez Mieszka było wznoszenie i troska o świątynie. Wchodzimy w piękną, królewską tradycję – mówił bp Tadeusz Lityński. 17 kwietnia w kościele pw. św. Andrzeja Boboli bp Lityński modlił się w intencji parafian, którzy z ogromnym zaangażowaniem, przez trzy lata wspierali odbudowę wieży kościelnej, zdemontowanej w czasie II wojny światowej. Rekonstrukcja polegała na odtworzeniu w minionym roku 17 metrowej drewnianej latarni, opierzonej blachą miedzianą i montażu na wieży świątyni. Kolejne etapy prac konserwatorskich obejmą montaż zegara i przełożenie dachu.

– Każdy z nas lubi piękne kościoły, ale jestem wzruszony, ponieważ w całe wydarzenie bardzo zaangażowała się lokalna społeczność, właściwie wszyscy, jak jeden mąż ze swoimi możliwościami i środkami. Rada kościelna z Białkowa, rada sołecka, Towarzystwo Miłośników Polesia i Białkowa, strażacy, piłkarze, szkoła, wszyscy jak mogli pomagali w realizacji tego dzieła. Potrzebowaliśmy ogromnych środków i trzeba je było zdobyć w bardzo krótkim czasie. Przedsięwzięcie, które trzeba była zakończyć do grudnia 2015 r. było bardzo trudne, ale udało się je zakończyć z pomocą Bożej Opatrzności – mówił ks. Krzysztof Sudziński, proboszcz.