Zebraliśmy już 17 tys. zł!

kk

publikacja 19.04.2016 11:01

- Bardzo, bardzo dziękuję za tak szczodry dar - napisał nasz misjonarz ks. Witold Lesner.

Zebraliśmy już 17 tys. zł! Kubańczycy ze swoim misjonarzem podczas jednego z ostatnich spotkań formacyjnych w Guisie. Z flagą ŚDM, która dostali od zaprzyjaźnionej grupy z Polski flagę ŚDM Ks. Witold Lesner /Foto Gość

Niedawno pisaliśmy, że na koncie Caritas diecezji zielonogórsko-gorzowskiej jest prawie 10 tys. na przyjazd kubańskiej młodzieży na Światowe Dni Młodzieży w Krakowie. To już nieaktualne dane. Dzięki hojności naszych czytelników jest już ponad 17 tys.zł!

Zbiórka Caritas wciąż trwa, bo młodych Kubańczyków z parafii, gdzie posługuje ks. Witold Lesner, nie stać na przylot do Polski. W tym regionie średnie miesięczne zarobki to 12-15 euro. A tylko bilet lotniczy kosztuje około 1 tysiąca euro.

Pieniądze są na bieżąco przekazywane ks. Witoldowi, proboszczowi w kubańskiej parafii Guisy, który na miejscu załatwia wszelkie formalności.

- Właśnie dowiedziałem się, ile pieniędzy wpłacili ofiarodawcy na fundusz przyjazdu kubańskiej młodzieży na Światowe Dni Młodzieży w Krakowie. Ogromnie dziękuję za tak szczodry dar - mówi ks. Witold Lesner, który przed wylotem na Kubę był kierownikiem oddziału zielonogórsko-gorzowskiego oddziału „Gościa Niedzielnego”.

- To wspaniałe, że Polacy są gotowi pomagać innym współbraciom w wierze. To wyraźna i konkretna odpowiedź, by spełniać uczynki miłosierdzia zwłaszcza w Nadzwyczajnym Roku Miłosierdzia, który właśnie przeżywamy. Między innymi dzięki Waszej pomocy nasza grupka wciąż się powiększa i liczy już 12 osób! W styczniu pewne wyjazdu były tylko trzy osoby - kontynuuje misjonarz.

- Dziękuję bardzo za wszelkie ofiary. Proszę również o dar duchowy: modlitwę o wzrastanie w wierze i jak największe owoce pobytu młodzieży kubańskiej w Polsce. Również my każdego dnia modlimy się za dobrodziejów i ofiarodawców, a ja raz w miesiącu sprawują za Was Mszę św. - dodaje.

A jakie są plany Kubańczyków Polsce? - Oprócz Światowych Dni Młodzieży w Zielonej Górze i Krakowie planujemy również m.in. udział w rekolekcjach oazowych i pieszej pielgrzymce do Częstochowy - zapowiada ks. Witold.

- Mam nadzieję, że po powrocie moi młodzi parafianie będą przekazywać swoje duchowe doświadczenie innym, a przez to staną się ewangelizatorami w swojej ojczyźnie. Bóg zapłać! Serdecznie pozdrawiam czytelników "Gościa Niedzielnego", a redakcji dziękuję za pomoc przy zbiórce pieniędzy dla kubańskiej młodzieży - dodaje.

Jak pomóc? Wszelkie informacje: TUTAJ

Przeczytaj także: Kartka paschalna z Kuby