Wchodzenie w studnię

Krzysztof Król

|

Gość Zielonogórsko-Gorzowski 19/2016

publikacja 05.05.2016 00:00

– W pisaniu ikon ważne jest życie sakramentalne, codzienna i nieustanna modlitwa serca. W takiej postawie otwartości powstają ikony nie tylko jako owoc moich starań, ale jako dar, również ten niespodziewany, zaskakujący i przemieniający życie – opowiada ikonopisarka.

Wchodzenie w studnię – Bóg jest i jest Bogiem cudów, przemiany trudów w coś nowego – mówi ikonopisarka. Krzysztof Król /Foto Gość

Wykonuje ikony temperą jajeczną na drewnie według wielowiekowej tradycji ikonopisania. Prowadzi Pracownię Ikonopisania pw. Proroka Eliasza w Bożnowie k. Żagania. – Każda ikona to nowa droga i historia. Chrystus, Maryja, święci, wydarzenia biblijne, każda ikona jest dla mnie zaproszeniem do pogłębienia, a czasem osobistego przepracowania danej prawdy życia – mówi Edyta Wyrembska, ikonopisarka, a na co dzień żona i mama czworga dzieci.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.