Zazwyczaj ich się nie dostrzega, ale bez wielu godzin ich bezinteresownej pracy niewiele dałoby się zrobić.
Dlaczego pomagają w organizacji ŚDM? Z potrzeby serca, którym chcą dzielić się z innymi.
Krzysztof Król /Foto Gość
Dziś mowa o wolontariuszach, którzy na miejscu przygotowali Lubuskie Uwielbienie przy figurze Chrystusa Króla. – Spotykamy się z ogromną życzliwością instytucji i wielu zwykłych ludzi. Doświadczamy, że jest w nas wiele dobra, tylko trzeba je wyzwolić. Także w Świebodzinie jest moc! – zapewnia Wioletta Matunin ze Świebodzina, która koordynuje pracę wolontariuszy.
Dostępne jest 10% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.