Żeby usłyszeć głos Boga

ks. Marcin Siewruk

|

Zielonogórsko-Gorzowski 39/2016

publikacja 22.09.2016 00:00

– Pewnego razu, na adoracji, przyszła bardzo wyraźna myśl: „Pójdź za mną! Nieś mnie ludziom”. Wtedy namysł i decyzja: składam papiery do seminarium i podejmuję próbę. Przede mną sześć lat formacji, odkrywania, czy jest to moja droga – mówił Dawid Żelek.

▲	Klerycy I roku w Łagowie Lubuskim. ▲ Klerycy I roku w Łagowie Lubuskim.
ks. Marcin Siewruk /Foto Gość

1września w Łagowie Lubuskim 15 kleryków I roku rozpoczęło dwutygodniową formację wstępną. Każda historia powołania jest inna, niepowtarzalna. – Przez dwa lata studiowałem w Poznaniu pedagogikę. W ramach praktyk prowadziłem w szkole zajęcia o uzależnieniach i nagle któryś z uczniów zapytał: „A czy pan będzie księdzem?”. Faktycznie, zastanawiałem się nad tym, ale chyba nie... Chociaż od tego momentu, widząc tyle znaków, stwierdziłem – warto zaryzykować, zostawić pedagogikę, uczelnię w Poznaniu i odkryć, czego Pan Bóg ode mnie chce i co może mnie uszczęśliwić – powiedział Tomasz Dragańczuk z parafii pw. Nawiedzenie NMP w Lubsku.

Dostępne jest 13% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.