– Jestem bezdomny. Przychodzę tu nie tylko zjeść, ale przede wszystkim pomodlić się. To dla mnie dom miłosierdzia – przyznaje pan Antoni.
– Na ingresie zobowiązaliśmy się do modlitwy za bp. Tadeusza Lityńskiego. Każdego piątego dnia miesiąca modlimy się w jego intencji – wyjaśnia s. Arleta, i pokazuje zeszyt intencji.
Zdjęcia Krzysztof Król /Foto Gość
Od trzech lat w domu Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia św. Wincentego à Paulo przy ul. Warszawskiej 45 w Gorzowie Wlkp. istnieje Centrum św. Katarzyny Labouré.
Dostępne jest 3% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.