To nie wstyd, gdy rodzina się modli

Krzysztof Król

|

Gość Zielonogórsko-Gorzowski 48/2016

publikacja 24.11.2016 00:00

– Super, że Maryja do nas przyszła – mówił z uśmiechem 5-letni Ksawery z Jemiołowa, gdy jego dom „odwiedziła” Matka Boża Fatimska.

▲	– Peregrynacja jest potrzebna,  bo wiąże ludzi – podkreślają państwo Druszlakowscy. ▲ – Peregrynacja jest potrzebna, bo wiąże ludzi – podkreślają państwo Druszlakowscy.
Krzysztof Król /Foto Gość

Skąd jesteś, o Pani? Pytają dzieci. Ja z nieba przybywam upomnieć ludzi. By Boga już więcej nie obrażali. Za grzechy i zbrodnie pokutowali – to fragment znanej pieśni „Z dalekiej Fatimy”. W łagowskiej parafii pw. św. Jana Chrzciciela zabrzmi w wielu domach.

Dostępne jest 6% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.