Historia pewnej fotografii

ks. Marcin Siewruk

|

Gość Zielonogórsko-Gorzowski 03/2017

publikacja 19.01.2017 00:00

Bp Wilhelm Pluta regularnie odpoczywał w Tatrach, w Kirach. Ks. Jerzy Nowaczyk, zielonogórski duszpasterz akademicki, wiedział o tym i zaprosił biskupa do góralskiej chaty w Witowie-Roztoce na spotkanie ze studentami.

Maria (z lewej) i Elżbieta Łastowskie, uśmiechnięte studentki z fotografii ze spotkania z bp. Wilhelmem Plutą. Maria (z lewej) i Elżbieta Łastowskie, uśmiechnięte studentki z fotografii ze spotkania z bp. Wilhelmem Plutą.
ks. Marcin Siewruk /Foto Gość

Biskup Wilhelm przyjął zaproszenie ks. Nowaczyka i odwiedził nas. Dojście do naszego obozu nie było łatwe, trzeba było przejść po kamieniach przez górski strumień. Biskup Pluta zrobił to w sutannie, dostojnie.

Dostępne jest 3% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.