Warto żyć ekstremalnie

ks. Marcin Siewruk

publikacja 10.03.2017 23:24

Z Nowej Soli wyruszyło 10 marca ponad 80 osób na Drogę Krzyżową Niezłomnych. Patronami 45,5 km EDK na Górę Świętej Anny i z powrotem do Nowej Soli byli Żołnierze Niezłomni.

Warto żyć ekstremalnie Rozpoczęcie Drogi Krzyżowej Niezłomnych w Nowej Soli ks. Marcin Siewruk /Foto Gość

- Warto zrobić coś ekstremalnego, czego nie robię w ciągu roku. Jest Wielki Post, czas postanowień. Może właśnie uda się to zrealizować, bo będzie krótsze, potrwa tylko od 9 do 15 godzin. Ale czy rzeczywiście będzie takie proste? Trzeba wymagać od siebie i podjąć trud - powiedział podczas Mszy św. br. Kazimierz Golec, proboszcz parafii pw. św. Antoniego.

Ekstremalna Droga Krzyżowa powinna spełniać trzy warunki. Po pierwsze, długość trasy to co najmniej 40 km, jest to biblijna liczba symbolizująca pełnię. Następnie - przejście odbywa się w nocy, w ciemności i samotności, aby uczestnicy nauczyli się chodzić w światłości Boga, która rozświetla serce. Ostatnim warunkiem jest milczenie, które mobilizuje do słuchania Jezusa.

- Z ogłoszeń parafialnych dowiedziałam się o Ekstremalnej Drodze Krzyżowej i postanowiłam pójść. Mam w sercu intencje, chciałabym modlić się za moich synów, którzy nie chodzą do Kościoła i bardzo chciałabym, żeby uwierzyli w Boga. Proszę również o zdrowie. Codziennie chodzę z kijkami ponad 10 km i raczej nie boję się. Mam tylko trochę niepokoju, bo trzeba iść w nocy i też mam już swoje lata, ale nie poddaję się - powiedziała przed wyjściem Elżbieta Dworczak z Nowej Soli.