Dzwony zostają na wieży

ks. Marcin Siewruk

publikacja 03.07.2017 20:40

Do godzin wieczornych strażacy ratownictwa wysokościowego pracowali przy zabezpieczeniu wierzchołka średniowiecznej wieży. Konstrukcja pozostaje stabilna.

Dzwony zostają na wieży Prace przy dekonstrukcji katedralnej wieży Kamil Lewera /Radio Plus

Za pomocą dwóch 70-metrowych dźwigów strażacy ratownicy ze specjalistycznej grupy ratownictwa wysokościowego już wczoraj zdjęli iglicę z wieży katedralnej i podjęli próbę zdjęcia wierzchołka latarni, na którym zawieszony jest jeden z dzwonów kościelnych, mocno obciążający konstrukcję. Jednak ze względów bezpieczeństwa specjaliści zrezygnowali z demontażu.

– Po konsultacji z operatorami dźwigów, ratownikami wysokościowymi i nadzorem budowlanym doszliśmy do wniosku, że na tym etapie najbezpieczniej będzie zostawić tę konstrukcję w takim stanie, niż ingerować w nią, co mogłoby spowodować utratę stabilności konstrukcji. Warto przypomnieć, że w kulminacyjnym momencie gaszenia pożaru na miejscu pracowało ponad 50 pojazdów gaśniczych i ponad 200 strażaków. Nasze działanie powoli dobiega końca i inne służby będą mogły przejąć czynności. Obecnie teren zabezpiecza10 strażaków i kilka wozów bojowych, gaśniczych z Gorzowa Wlkp. oraz specjalistyczny samochód ratownictwa wysokościowego z Zielonej Góry – powiedział kpt. Dariusz Szymura, rzecznik prasowy lubuskiego komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Gorzowie Wlkp.

Urzędnicy, inspektorzy nadzoru budowlanego i policjanci zdecydowali, że wieczorem po opuszczeniu miejsca akcji ratowniczej przez pojazdy straży pożarnej i dźwigi zostanie częściowo przywrócony ruch w centrum Gorzowa Wlkp., chociaż nadal pozostaną pewne utrudnienia.

Najważniejszą informacją pozostaje fakt, że kościół katedralny pw. Wniebowzięcia NMP w Gorzowie Wlkp., dzięki profesjonalizmowi strażaków, został uratowany. Teraz odpowiednie służby będą dochodzić przyczyn pożaru.