Odpowiedzialność, pragnienie, służba

ks. Marcin Siewruk

publikacja 24.09.2017 16:47

W Lubuskim Nazarecie, w Kęszycy Leśnej odbyła się w dniach 22-23 września I Diecezjalna Kongregacja Ruchu Światło-Życie.

Odpowiedzialność, pragnienie, służba Kongregacja Ruchu Światło-Życie diecezji zielongórsko-gorzowskiej ks. Marcin Siewruk /Foto Gość

13 grudnia 2016 r. bp Tadeusz Lityński powołał Publiczne Stowarzyszenie Wiernych Diakonia Światło-Życie, którego głównym celem jest zabezpieczenie i rozwój charyzmatu Ruch Światło-Życie w diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, w przeciągu roku stowarzyszenie powinno zorganizować kongregację, czyli spotkanie wszystkich członków stowarzyszenia.

– Kongregacja ma podwójny cel, po pierwsze, aby zobaczyć sytuację panującą w ruchu i zaproponować kierunek dalszego rozwoju, a po drugie, aby dokonać podstawowych wyborów, tzn. przedstawić biskupowi 3 kandydatów na moderatora diecezjalnego, członków do diecezjalnej Diakonii Jedności oraz uchwalenie regulaminu kongregacji – powiedział ks. Adrian Put, diecezjalny moderator Ruchu Światło-Życie.

Pierwszego dnia kongregacji w Lubuskim Nazarecie gościł ks. Marek Sędek, moderator generalny Ruchu Światło-Życie, który wygłosił katechezę wprowadzającą w tematykę posługi w Kościele lokalnym.

Publiczne Stowarzyszenie Wiernych Diakonia Światło-Życie tworzy 29 osób. Warto przypomnieć, że w diecezji zielonogórsko-gorzowskiej działa 10 diakonii: ewangelizacji, liturgiczna, misyjna, modlitwy, muzyczna, wyzwolenia, życia, formacji diakonii, komunikowania społecznego i rekolekcyjna.

Podczas prelekcji i dyskusji podejmowano m. in. tematykę odpowiedzialności za diakonię oraz zaangażowania. – Moment wstąpienia do Krucjaty Wyzwolenia był doświadczeniem, kiedy poczułem się najbardziej wolnym człowiekiem. I pojawia się pytanie o moją osobistą wolność, bo tylko człowiek wolny może złożyć dar z siebie. Postawa diakoni jest ciągłym składaniem daru z siebie. Pytanie do mnie, czy jestem w Krucjacie Wyzwolenia Człowieka, czy mam w sobie ducha diakonii? – pytał Paweł Graciuk.