Pielgrzymka maturzystów w pandemii

Krzysztof Król

|

GOSC.PL

publikacja 07.04.2021 15:45

Zapytaliśmy o nią ks. Łukasza Malca, który jest diecezjalnym duszpasterzem dzieci i młodzieży.

Pielgrzymka maturzystów w pandemii Ks. Łukasz Malec, diecezjalny duszpasterz dzieci i młodzieży. Krzysztof Król /Foto Gość

Krzysztof Król: Jak będzie wyglądała tegoroczna pielgrzymka maturzystów?

Ks. Łukasz Malec: W tym roku nasza diecezjalna pielgrzymka maturzystów będzie miała inny przebieg, niż to bywało tradycyjnie. Od wielu lat nasi maturzyści gromadzili się w Niedzielę Miłosierdzia na Jasnej Górze, aby w tym szczególnym miejscu powierzać swoją przyszłość Jezusowi. Niestety, już drugi rok z rzędu nie mamy możliwości, aby tak liczną wspólnotą udać się do Częstochowy. W tym roku na Jasną Górę uda się tylko reprezentacja maturzystów z naszej diecezji - ok. 20 osób, czyli tyle, ile może wejść do kaplicy Cudownego Obrazu. Będziemy tam też z naszym biskupem diecezjalnym Tadeuszem Lityńskim. Zależało mi, aby mimo wszystko choć nawet jakaś niewielka grupa udała się na Jasną Górę, ofiarując intencje i przyszłość wszystkich maturzystów naszej diecezji. I cieszę się, że właśnie w tym miejscu bp Lityński będzie sprawował Mszę św. w ich intencji. Będzie tam także nabożeństwo zawierzenia z Koronką do Miłosierdzia Bożego, które poprowadzę z maturzystami. Zarówno Mszę św., jak i nabożeństwo będzie można oglądać na kanale YouTube jasnogórskiego klasztoru. Ale to nie wszystko. Wraz z dekanalnymi duszpasterzami młodzieży organizujemy to pielgrzymowanie w ramach dekanatów naszej diecezji. Zatem w 30 miejscach w Niedzielę Miłosierdzia odbędą się dodatkowe Msze dla maturzystów i katechezy. I bardzo zachęcam, aby nie tylko online, ale - kto ma możliwość - także fizycznie uczestniczyć w tych wydarzeniach. Szczegółowe informacje można znaleźć na stronie internetowej diecezji i profilu Centrum DDM.

Hasło tegorocznej pielgrzymki to słowa zaczerpnięte z Jezusowej przypowieści o pannach roztropnych i nierozsądnych: "Wyjdźcie Mu na spotkanie"...

To bardzo intrygujące hasło w tym czasie, kiedy - ze względów bezpieczeństwa i w trosce o życie swoje i innych - jesteśmy zachęcani do tego, aby nigdzie nie wychodzić i zostać w domu, zachowując społeczny dystans. Skąd więc zatem ta myśl? Otóż, tam w Ewangelii jest napisane, że tym pierwszym, który nadchodzi, jest Jezus i to On najpierw idzie w naszym kierunku. On idzie tam, gdzie my autentycznie jesteśmy. Dla Niego nie ma przeszkody w postaci ścian i drzwi. Może przyjść do nas w każdym miejscu i czasie. Jedyna przeszkodą może być zamknięte ludzkie serce. To stwierdzenie: "Wyjdźcie Mu na spotkanie" łączy się ze ważnym słowem z końca przypowieści: "Czuwajcie". W tym roku, kiedy po raz kolejny nie uda nam się przeżyć pielgrzymki na Jasną Górę jak w poprzednich latach w dużych wspólnotach, nic nie stoi na przeszkodzie, aby w tej przestrzeni i w tym czasie spotkać się prawdziwie z Jezusem. Wszystko zależy od nas - czy duchowo chcemy zrobić jakiś, nawet niewielki, krok do przodu, czyli wyjść naprzód właśnie na spotkanie z Jezusem Miłosiernym. W tym temacie jest dostępna katecheza z biskupem Tadeuszem, także na stronie "Gościa Niedzielnego". Również maturzyści dostaną ją od swoich katechetów. Biskup mówi tam jeszcze szerzej o tym temacie. Zachęcam nie tylko maturzystów do jej wysłuchania.

A co powiedziałby Ksiądz tegorocznym maturzystom?

Kiedy sobie myślę o tych, którzy w tym roku mają zdawać maturę, a znam trochę takich osób, to przede wszystkim próbuję ich zrozumieć, że nie mają łatwo. Przez czas pandemii, kiedy nie mogli uczęszczać do szkoły, musieli pewnie wykonać dużo więcej własnej pracy w przygotowanie do egzaminów. Ale życzę im darów Ducha Świętego, aby z Jego pomocą podołali temu wyzwaniu, które przed nimi. I też przychodzą mi na myśl słowa Pana Jezusa: "Odwagi! Nie bójcie się. Ja jestem". To słowa, które dają nadzieję wierzącym, że Jezus jest zawsze obok nas, w chwilach pomyślności i w chwilach zmagań. Życzę dużo sił duchowych i psychicznych na czas egzaminów maturalnych i decyzji o dalszym swoim życiu.