Pątnicy z Głogowa do Grodowca wędrują już od kilku lat. Co roku we wrześniu z kilku głogowskich parafii wyruszają pieszo, by do Maryi zanosić prośby i intencje. – To jest moja 16. pielgrzymka. Chodzę co roku w rocznicę śmierci mojej mamy, właśnie w jej intencji. Nie wyobrażam sobie, żebym nie poszła na te pielgrzymkę, nawet dzisiejsza deszczowa pogoda nie jest w stanie mnie odstraszyć – mówi z uśmiechem Edyta Wojtowicz. – Idę trzeci raz. Ta pielgrzymka jest dla mnie pewnego rodzaju wyzwoleniem. Czuję się „lżejsza na duchu” i zawsze panuje tutaj bardzo pozytywna atmosfera – dodaje Patrycja Worobiej.

Sanktuarium Matki Bożej w Grodowcu jest dla Głogowian miejscem szczególnym. Jak zauważa ks. Marcin Marciniak z parafii pw. Św. Mikołaja w Głogowie, ludzie pielgrzymują do sanktuarium, bo mają zaufanie do Maryi. – Ludzie widzą w Matce Bożej pociechę i nadzieję na lepsze jutro i szukają takiego miejsca i czasu, gdzie mogą właśnie Jej złożyć wszystkie intencje. Modlitwa połączona z cierpieniem, trudnością przynosi naprawdę owoce. Pan Bóg dotyka i przemienia serce człowieka – zauważa kapłan.