Starosiedle w okolicach Gubina, chaos komunikacyjny, spóźnienie na samolot do Nowego Jorku – czy te elementy dadzą się połączyć w spójną całość? Czy jest ktoś, kto przed laty mieszkał w Starosiedlu, a potem był obywatelem Nowego Jorku?
W radiowym serwisie informacyjnym pojawiły się wiadomości o wielokilometrowych korkach na drogach prowadzących do granicy z Niemcami. Jedna ze słuchaczek przerażonym głosem opowiadała, że utknęła na drodze pod Gubinem i przez to na pewno spóźni się na berlińskie lotnisko, skąd miała odlecieć do Nowego Jorku.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.