Dzieci i młodzież wraz z opiekunami i rodzicami po raz pierwszy zorganizowały przedświąteczny kiermasz w swojej parafii. Przygotowaniom ozdób i wypiekom ciast towarzyszyła jednak niepewność i niepokój o to, czy się uda coś sprzedać i zebrać pieniądze na wyjazd, na wymarzone warsztaty muzyczne.

Jak się jednak okazało, parafianie nie zawiedli dzieci. W niewielkiej salce po Mszy św. zrobiło się bardzo tłoczno. W kilkanaście minut sprzedano sporo słodkości i mnóstwo bożonarodzeniowych upominków.

Dorośli docenili trud pracy dzieci, który było widać m.in. w pieczołowicie przygotowanych bombkach z cekinów, choinkach z ziarenek kawy czy gwiazdkach wykonanych na szydełku. Myślę, że zainteresowaniem inicjatywą dzieci, dorośli parafianie pokazali także, że zależy im na obecności najmłodszych na Eucharystii.

Udany kiermasz pozwoli dzieciom wziąć udział w wymarzonych warsztatach muzycznych, ale myślę, że będzie także dobrym dopingiem i motywacją do kolejnych scholkowych działań.