– Brat Albert powiedział: „Ten jest dobry, kto chce być dobry”. Być dziadem, albo pijakiem jest bardzo łatwo, a dużo trudniej być dobrym. Ja chcę – przyznaje Ryszard Zaniewski, mieszkaniec schroniska.
Koło Gorzowskiego Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta obchodzi w tym roku 30-lecie działalności. Powstało dokładnie 1 kwietnia w 1987 roku. I to jest przyczynek do organizacji corocznych Dni Kultury z Bratem Albertem, który zanim włożył habit, był przecież artystą.
Dostępne jest 23% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.