Gdyby ktoś chciał pomóc w zbiórce, by dzieci, jak głosi hasło akcji poszły z uśmiechem do szkoły, proszony jest o kontakt z parafialnym zespołem Caritas. Jeśli takiej zbiórki w parafii nie ma (przeprowadzana jest w 33 z 267 parafii diecezji), można zgłosić się bezpośrednio do biur Caritas w Gorzowie Wlkp. i Zielonej Górze.

Już małą tradycją stało się, że w weekend poprzedzający rozpoczęcie roku szkolnego parafialne zespoły Caritas i wolontariusze zbierają w sklepach i parafiach przybory szkolne dla uczniów z rodzin potrzebujących. W akcji bierze w tym roku udział ok. 360 wolontariuszy. – Potrzebne są tornistry, piórniki, zeszyty, farbki, kredki, ołówki – słowem: to wszystko, co niezbędne dla ucznia w szkole – mówi Anna Maria Fedurek, rzecznik diecezjalnej Caritas. – W ubiegłym roku w niektórych tornistrach znalazły się również i słodycze, by, zwłaszcza pierwszoklasistom, pójście do szkoły choć trochę osłodzić – dodaje z uśmiechem. W akcji charytatywnej ważny jest każdy gest, w tym wypadku każdy ołówek i każda gumka. Ale w ubiegłym roku zdarzało się i tak, że ktoś ofiarował cały wypełniony przyborami plecak. Zbierane są też do puszek pieniądze, za które później kupuje się potrzebne rzeczy.