O odpowiedzialności

Ks. Andrzej Draguła

|

Gość Zielonogórsko-Gorzowski 05/2013

publikacja 31.01.2013 00:00

O moim rodzinnym Lubsku nagle zrobiło się głośno. Niestety, w kontekście mało chwalebnym. W rurkach produkowanych w lubskiej „Magnolii” wykryto trutkę na szczury, która przywędrowała do zakładu wraz z mlekiem w proszku. Lekarze uspokajają, że to ilości śladowe, które szkody na zdrowiu zrobić nie mogą. Trudno podejrzewać, że ktoś chciał zabić ludzi.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.