W nazaretańskim świętym domu

ks. Witold Lesner

publikacja 14.05.2013 21:34

Gościliśmy w sanktuarium Matki Bożej Loretańskiej. 14 maja Polacy przeżywali tu wspólną Eucharystię.

Pielgrzymi z Loreto Pielgrzymi z Loreto
Odwiedziliśmy Dom Świętej Rodziny z Nazaretu
ks. Witold Lesner /GN

Na trasie pielgrzymów z Polski znalazło się również Loreto. O godz. 9.30 w jednej z kaplic Sanktuarium Domu Świętej Rodziny z Nazaretu siedem grup z Wrocławia, Głogowa, Elbląga, Gdańska i Zielonej Góry, czyli ok. 300 osób, przeżywało wspólna Mszę św. Przewodniczył jej bp Krzysztof Zadarko z diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej.

– Świat mówi „w zdrowym ciele, zdrowy duch”, a bł. ks. Luigi Novarese pokazał, że jest zupełnie odwrotnie. To zdrowy duch, zanurzony w Bogu, w modlitwie, jest źródłem zdrowia ciała. Bo Duch Boży ożywia ciało, nadaje sens – przekonywał podczas kazania biskup. – Niekiedy Bóg wybiera sobie ciało człowieka, aby nieść w nim chorobę i cierpienie. Jednak ten sam Bóg w takie ciało chce wlać radość i szczęście. Warunkiem bycia w pełni szczęśliwym, niezależnie od tego jakie ciało mamy, jest wejście człowieka w ciszę modlitwy. W tej ciszy człowiek może odnaleźć Boga i Jego szczęście. Naucza nas tego bł. ks. Navarese. Nieśmy to przesłanie nadziei innym – zachęcał bp Krzysztof Zadarko.

Pielgrzymi w Loreto   Pielgrzymi w Loreto
Na Mszy św. spotkali się Polacy, by podziękować za beatyfikację ks. Novarese
Małgorzata Ambroży
W Loreto jeszcze raz z Polakami spotkał się ks. Janusz Malski, moderator generalny Cichych Pracowników Krzyża. – Dziękuję za waszą obecność. Widzę, że charyzmat bł. ks. Luigiego Novarese będzie się w naszej ojczyźnie rozwijał. Zanieście jego przesłanie do waszych rodzin i miast. Wszędzie tam są chorzy i niepełnosprawni, którzy potrzebują pomocy, ale jeszcze bardziej potrzebują nadziei płynącej od Jezusa Zmartwychwstałego. Bądźcie, jak bł. ks. Luigi, apostołami chorych – powiedział do pielgrzymów wzbudzając aplauz.

Eucharystię zakończyło odmówienie Litanii Loretańskiej, która właśnie tutaj się narodziła.

Po modlitwie był czas, aby zwiedzić bazylikę Matki Bożej Loretańskiej i nazaretański domek. W tych miejscach szczególnie płynęła modlitwa za rodziny.

Pielgrzymi nawiedzili również Polski Cmentarz Wojenny, największy we Włoszech. Pochowanych jest na nim 1090 oficerów i żołnierzy 2. Korpusu Polskiego dowodzonego przez gen. dyw. Władysława Andersa, poległych od czerwca do września 1944 roku. Zginęli podczas walk m.in. o Bolonię, Ankonę, Loreto czy na tzw. „Linii Gotów”.

Po południu była możliwość zamoczenia nóg w Adriatyku. Woda jest już ciepła.