Spotkanie Nieba z ziemią

ks. Witold Lesner

publikacja 14.08.2013 21:58

Ostatnie, tegoroczne spotkanie Letniej Szkoły Modlitwy 8 sierpnia poprowadził ks. Zygmunt Lisiecki. Podjął temat „Nie tylko dla nas”.

Letnia Szkoła Modlitwy Letnia Szkoła Modlitwy
Ks. Zygmunt Lisiecki podjął temat „Nie tylko dla nas”
ks. Witold Lesner /GN

Niekiedy się zastanawiam, które jest lepsze uczestnictwo we Mszy św., takie skupione, skoncentrowane na całości od A do Z, tak, że nic mi nie umknie czy niekiedy nawet z rozproszeniami, ale skupiające całe życie, radości i trudy codzienności. Naprawdę nie wiem. W przypadku dzieci częściej ważniejsze są próby i nawet małe postępy, niż wielkie osiągnięcia. A Bóg jest naszym najlepszym Ojcem…

Msza św. kończy się słowami „Idźcie w pokoju Chrystusa”. Jednak to nie znaczy „idźcie, bo już koniec”, ale to oznacza, że jesteśmy posłani, że każdy z nas ma po wyjściu z kościoła przede wszystkim żyć Eucharystią, a po drugie dzielić się jej owocami z bliźnimi. A kto z nas wychodząc z kościoła zadaje sobie pytania: komu mogę pomóc? kto jest w potrzebie? Jeśli mój udział we Mszy św. kończy się na „Amen” i nie ma przełożenia na codzienne, zwyczajne życie, to znaczy, że prawdy Boże i Boża łaska spłynęły po mnie jak deszcz po witrażu. Nic z tego nie zostało!

Świadectwo tego znajdujemy chociażby w modlitwach, które kapłan wypowiada podczas liturgii. Jedna z modlitw po komunii brzmi tak: Wszechmogący, miłosierny Boże, posileni Ciałem i Krwią Chrystusa, pokornie Cię prosimy, abyśmy umieli dzielić się z innymi tym, co otrzymaliśmy dzięki Twej miłości...

W innym formularzu, w czasie Mszy św., podczas której udzielany jest sakrament bierzmowania, słyszymy słowa jeszcze bardziej konkretne: Boże, nasz Ojcze, otocz swoim błogosławieństwem tych, którzy zostali naznaczeni Duchem Świętym i nakarmieni Sakramentem Twojego Syna, aby pokonali wszelkie przeciwności i przez swoją świętość byli radością Kościoła, a swoimi uczynkami i miłością przyczyniali się do jego wzrostu w świecie...

Widzimy tutaj bardzo tę dynamikę wiary. Jestem na Eucharystii, by spotkać Jezusa Chrystusa, ale po Mszy św. jestem wezwany do tego, aby to eucharystyczne doświadczenie nieść innym.

To świadome przeżywanie Mszy św. i przyjęcie komunii św. wyraźnie akcentuje Jan Paweł II w Liście apostolskim "Dies Domini" poświęconym celebracji niedzielnej Eucharystii: Potrzeba, aby uczestnicy Eucharystii głębiej uświadomili sobie odpowiedzialność, jaka została im powierzona. Kiedy po rozejściu się zgromadzenia uczeń Chrystusa powraca do swojego zwykłego środowiska, ma zadanie uczynić z całego swojego życia dar, duchową ofiarę miłą Bogu.

Przeżywajmy, to, co mówi Jan Paweł II, że Eucharystia jest Bogiem! Czy Go spotykam!? Eucharystia jest też udziałem w tym, co czeka mnie w niebie, a czy przeżywam ją z myślą „kiedy wreszcie będę już z Panem?”

Jeśli chcesz dowiedzieć się jak głębiej przeżywać Eucharystię ucz się od świadków wiary – świętych. Czytaj ich biografie. Ucz się od nich, by później mocno samemu przeżyć spotkanie z Bogiem i świadczyć o tym kolejnym osobom.

 

Praca domowa

Rozważ poniższy fragment listu św. Ignacego Antiocheńskiego, biskupa i męczennika, do Rzymian. Które z zawartych w nim myśli są dzisiaj Tobie bliskie?

Piszę do wszystkich Kościołów i ogłaszam wszystkim, iż chętnie umrę dla Boga, jeśli mi w tym nie przeszkodzicie. Proszę was, wstrzymajcie się od niewczesnej życzliwości. Pozwólcie mi się stać pożywieniem dla dzikich zwierząt, dzięki którym dojdę do Boga. Jestem Bożą pszenicą. Zostanę starty zębami dzikich zwierząt, aby się stać czystym chlebem Chrystusa. Proście za mną Chrystusa, abym za sprawą owych zwierząt stał się żertwą ofiarną dla Boga.

Na nic mi się zdadzą ziemskie przyjemności i królestwa świata. Lepiej mi umrzeć w Chrystusie, niż panować nad całą ziemią. Szukam Tego, który za nas umarł; pragnę Tego, który dla nas zmartwychwstał. Bliskie jest moje narodzenie. Wybaczcie mi, bracia! Nie wzbraniajcie żyć, nie chciejcie, abym umarł. Skoro pragnę należeć do Boga, nie wydawajcie mnie światu i nie uwodźcie tym, co ziemskie. Pozwólcie chłonąć światło nieskalane. Gdy je osiągnę, będę pełnym człowiekiem. Pozwólcie mi naśladować mękę mego Boga. Jeśli ktoś ma Go w swoim sercu, zrozumie, czego pragnę, a znając powód mego utrapienia, ulituje się nade mną.

Książę tego świata chce mnie porwać i przeszkodzić memu dążeniu do Boga. Niechaj go nikt z was nie wspomaga. Bądźcie raczej po mojej stronie, to jest po stronie Boga. Nie rozprawiajcie o Jezusie Chrystusie, gdy równocześnie pragniecie świata. Niechaj nie mieszka w was zazdrość. Nawet gdybym prosił, będąc u was, nie słuchajcie; uwierzcie raczej temu, co teraz do was piszę. Piszę zaś będąc przy życiu, a pragnąc śmierci. Moje upodobania zostały ukrzyżowane i nie ma już we mnie pożądania ziemskiego. Jedynie woda żywa przemawia do mnie z głębi serca i mówi: Pójdź do Ojca. Nie cieszy mnie zniszczalny pokarm ani przyjemności świata. Pragnę Bożego chleba, którym jest Ciało Jezusa Chrystusa z rodu Dawida, i napoju, którym jest Jego Krew - miłość niezniszczalna.

Nie chcę już dłużej żyć na ziemi. Stanie się tak, jeśli zechcecie. W tych krótkich słowach was proszę: Wierzcie mi: Jezus Chrystus pozwoli wam zobaczyć, iż mówię szczerze. Przez Jego to prawdomówne usta Ojciec rzeczywiście przemówił. Módlcie się za mnie, abym doszedł do Niego. Napisałem wam, kierując się nie ludzkim rozumieniem, ale myślą Boga. Jeśli będę cierpiał, będzie to znakiem waszej do mnie miłości, jeśli zostanę uwolniony, będzie to oznaczać waszą niechęć.

Św. Ignacy był po św. Piotrze drugim biskupem Kościoła w Antiochii. Skazany na pożarcie przez dzikie zwierzęta został przewieziony do Rzymu i tam poniósł śmierć męczeńską około roku 107 za panowania cesarza Trajana. W drodze do Rzymu wysłał siedem listów do różnych Kościołów. W tych listach wyłożył naukę o Chrystusie, Kościele i życiu chrześcijańskim.

 

Materiały z poprzednich spotkań:

katecheza 5;

katecheza 4;

katecheza 3;

katecheza 2;

katecheza 1.