Aby lepiej rozumieć ludzi

kk

|

Gość Zielonogórsko-Gorzowski 47/2013

publikacja 21.11.2013 00:15

Tym razem na afisz w Wyższym Seminarium Duchownym trafił nie dramat, nie komedia, ale kryminał. Paradyscy alumni zaprezentowali „Pułapkę na myszy” Agathy Christie.

 Kto myśli, że kryminał to aktorski samograj, ten się myli. Klerycy pokazali sporo aktorskiej dojrzałości Kto myśli, że kryminał to aktorski samograj, ten się myli. Klerycy pokazali sporo aktorskiej dojrzałości
Krzysztof Król /GN

Teatr „Zdumienie” już jedenasty rok prowadzi aktorka Teatru Lubuskiego w Zielonej Górze. – Panowie prosili mnie, żebyśmy zagrali coś innego, może kryminał. Jestem wielbicielką kryminałów Agathy Christie i znam wszystkie jej powieści, więc chętnie się zgodziłam – wyjaśnia Kinga Kaszewska-Brawer, reżyser spektaklu. Od pierwszego roku seminarium w teatrze gra dk. Maciej Żurawski. „Pułapka na myszy” była jego ostatnią sztuką. A zadanie było niełatwe, bo musiał wcielić się w rolę tajnego policjanta. – Cieszę się, że przez te 6 lat i zmieniłem się dzięki graniu w teatrze, i przełamałem swoje lęki. Te 6 lat wpoiło we mnie zamiłowanie do teatru, a przy tym było wiele miłych chwil przy budowaniu sceny i tworzeniu spektakli – mówi diakon.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.