Kapłan - przyjaciel niepełnosprawnych

Kl. Norbert Lasota

publikacja 01.12.2013 13:21

„Rola kapłana we wspólnocie Wiara i Światło - oczami świeckich” - to temat spotkania kleryków z koordynatorem Prowincji Zachodniej wspólnoty Wiara i Światło w Wyższym Seminarium Duchownym w Paradyżu.

Kapłan - przyjaciel niepełnosprawnych Spotkanie odbyło się w Wyższym Seminarium Duchownym w Paradyżu Kl. Jakub Bandkowski /GN

Jak stawać się kapłanem dla wszystkich wiernych, także tych chorych? Odpowiedzi na to i inne pytania szukaliśmy w trakcie spotkania seminaryjnej wspólnoty „Wiary i Światła” z panią Krystyną Pustkowiak, koordynatorem Prowincji Zachodniej tejże wspólnoty.

„Chorzy i niepełnosprawni są skarbem wspólnoty” – podkreślał bł. Jan Paweł II. Niestety także dziś można usłyszeć o przypadkach marginalizowania w społeczeństwie osób niepełnosprawnych, które traktowane są jako ludzie „drugiej kategorii”. Tymczasem każdy człowiek został stworzony na obraz i podobieństwo Boże, a dodatkowo przez chrzest otrzymuje godność dziecka Bożego: niezależnie od tego, czy jest pełno, czy niepełnosprawny.

Jako klerycy, po drugim roku formacji, uczestniczymy z obozie wakacyjnym właśnie  z członkami „Wiary i Światła”. Wielu z nas jedzie wówczas z różnymi pytaniami, a nawet wątpliwościami: jak porozumieć się z niepełnosprawnymi umysłowo? Jak sobie damy radę? Jak ukazać im wreszcie Boga? Choć ten czas jest dla wielu bardzo wymagającym i trudnym, to jednak dodaje nam sił i pięknych doświadczeń odkrywania Boga w drugim człowieku. By zgłębić jeszcze bardziej rolę kapłana w towarzyszeniu niepełnosprawnym, od blisko trzech lat w Paradyżu istnieje klerycka wspólnota „Wiary i Światła”, która towarzyszy diecezjalnym grupom swoją modlitwą, poznaje ich formację i przygotowuje do służby tym najsłabszym
i najmniejszym.

W listopadzie przeżyliśmy spotkanie z panią Krystyną Pustkowiak, z którą część z nas odbywała swoje wakacyjne obozy. Tematem konferencji była „Rola kapłana we wspólnocie Wiara i Światło – oczami świeckich”. „Nie ma takiej parafii, gdzie nie byłoby osób niepełnosprawnych umysłowo. Często nie są one widoczne, ale czekają na kapłana, na sakramenty. Czekają często na przyjaciół” – podkreślała pani Krystyna. Wskazała ona na podwójną rolę duszpasterzy wśród niepełnosprawnych: „po pierwsze kapłan ma towarzyszyć każdemu w dążeniu do Pana Boga, poprzez posługę sakramentalną, a często również słowa i gesty pocieszenia. Po drugie ksiądz ma być po prostu przyjacielem – umieć poświęcić swój czas, zatrzymać się przy kimś, często bez słów, w milczeniu. Kapłan powinien zwyczajnie przy niepełnosprawnych być, bo ma to dla nich największą wartość”.

Obok wspólnej modlitwy i wysłuchania konferencji, nie zabrakło także czasu na dyskusję, wspólne poszukiwanie odpowiedzi na pytania, z którymi się zmagamy i podzielenie się własnymi doświadczeniami z przeżywanych obozów wakacyjnych.

Każdy wierny ma w Kościele swoje szczególne miejsce i każdy powołany jest do tego, by głosić Chrystusa nie tylko słowami, ale przede wszystkim życiem. Wszyscy razem wezwani jesteśmy do świętości – nie indywidualnie, ale we wspólnocie, którą przygotował dla nas Bóg. Jak podkreślała pani Pustkowiak, blisko 95 proc. rodziców z niepełnosprawnymi dziećmi czuje się odrzuconymi w swoich rodzinach, społeczeństwie i w Kościele. Uczeń Chrystusa nie może zamykać się na te osoby, ale przeciwnie, winien pomagać im w odkryciu Boga. Jesteśmy wezwani, by być dla niepełnosprawnych „otwartymi dłońmi, na których spoczywa ptak, który powoli rośnie i staje się coraz bardziej samodzielnym”. Wezwany jest do tego każdy ochrzczony, a przede wszystkim kapłan.