Chcę studiować medycynę

Gość Zielonogórsko-Gorzowski 11/2014

publikacja 13.03.2014 00:15

O szkole, nauce i planach na przyszłość z maturzystką Karoliną Drabek rozmawia Katarzyna Buganik.

Przed Karoliną sporo nauki, bo za dwa miesiące będzie zdawać maturę, po której chce się dostać na wymarzone studia Przed Karoliną sporo nauki, bo za dwa miesiące będzie zdawać maturę, po której chce się dostać na wymarzone studia
Katarzyna Buganik /GN

Katarzyna Buganik: Dlaczego wybrałaś liceum katolickie, a nie zwykłe liceum ogólnokształcące?

Karolina Drabek: Szkołę wybrali moi rodzice, bo jest tu wysoki poziom, a ja po szkole chcę iść na medycynę. Jestem wychowana w rodzinie katolickiej, działam też w oazie i Pan Bóg jest w moim życiu ważny. Wielu moich znajomych, kiedy powiedziałam, że idę do „katolika”, mówiło, że będę się cały czas modlić, ale mnie to nie przerażało. To najgorszy mit, który krąży wśród młodzieży. Mówią, że w szkole katolickiej trzeba się ciągle modlić, że uczą tylko zakonnice, a to nie jest prawda.

Jak wygląda nauka w szkole katolickiej?

W szkole katolickiej jest normalna nauka i mamy wiele możliwości, np. przedmiotów dodatkowych i fakultetów. Ja chodzę na zajęcia z chemii i biologii. Jeżeli ktoś chce się uczyć, to ma tu dobre warunki. Zawsze można też liczyć na pomoc nauczycieli. Ponadto obchodzimy, tak jak w innych szkołach, różne uroczystości. Mamy też co roku wyjazdowe rekolekcje i to jest dobry czas na modlitwę, ale też na integrację i wspólne spędzanie czasu.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.