Księgi pełne tajemnic

ks. Marcin Siewruk

|

Gość Zielonogórsko-Gorzowski 19/2014

publikacja 08.05.2014 00:15

Sezon kajakarski rozpoczął się na dobre, więc korzystamy z okazji i płynąc Obrą, docieramy do Bledzewa.

 Znad brzegu Obry widać obecnie wieżę kościoła pw. św. Katarzyny w Bledzewie, w przeszłości  nad miastem dominowały budynki cysterskiego klasztoru Znad brzegu Obry widać obecnie wieżę kościoła pw. św. Katarzyny w Bledzewie, w przeszłości nad miastem dominowały budynki cysterskiego klasztoru
Zdjęcia ks. Marcin Siewruk /GN

Z daleka widać wieżę kościoła parafialnego św. Katarzyny, a obok nowicjat Zgromadzenia Sióstr Jezusa Miłosiernego. To wszystko możemy zobaczyć, ale i tym razem warto wysilić wyobraźnię i przenieść się w czasie.

Klasztor i miasto

Zabudowa rynku w Bledzewie świadczy, że w przeszłości miejscowość odgrywała znaczącą rolę i posiadała prawa miejskie. W XV wieku trafiamy na ważny fakt, który przyczynił się do dynamicznego rozwoju Bledzewa. Cystersi z klasztoru w Zemsku przenoszą się do Bledzewa, trwa to kilka lat, począwszy od 1407 r. W 1433 r. pojawia się pierwsza oficjalna wzmianka o prawach miejskich nadanych Bledzewowi, niedługo po przenosinach zakonników. Poszukując punktu odniesienia do realnej historii bledzewskiego konwentu, musimy przejść na plac Klasztorny. Jesteśmy w miejscu, gdzie przez wieki toczyło się życie zakonne, a jednocześnie klasztor w Bledzewie był centrum kulturalno-intelektualnym regionu. Stojąc na placu Klasztornym, trudno to sobie wyobrazić, bo nie pozostało na nim prawie nic z minionych lat. W klasztorze w Bledzewie przez wiele lat znajdowała się ikona Matki Bożej czczonej jako Królowa Polski, wizerunek podobny do obrazu Matki Bożej Cierpliwie Słuchającej z Rokitna. Bledzewski klasztor ciągle się rozwijał, nieustannie trwały prace budowlane, remontowe. Usytuowanie na szlaku handlowym dawało wymierne korzyści, ale było też utrudnieniem, ponieważ toczące się często konflikty zbrojne i wojny przyczyniały się do przemarszów wojsk i związanych z nimi zniszczeń kontrybucji. Armie szwedzkie w XVII w., rosyjskie w XVIII w., brandenburskie często rezydowały na terenach należących do cystersów z Bledzewa.

Literacki skarbiec

Budynki klasztorne, po których obecnie nie ma żadnych śladów, zostały wykończone na początku XIX wieku, ale już w 1835 roku nastąpiła kasata klasztoru przez władze pruskie i powolna, ale systematyczna rozbiórka kościoła klasztornego oraz należących do niego budowli. Żeby nie zgubić się w gąszczu zawirowań historii, spójrzmy na informacje dotyczące biblioteki klasztornej w Bledzewie. Potwierdzeniem bogactwa księgozbioru liczącego na początku XIX w. około 3500 tomów, pomimo jego rozproszenia, są książki znajdujące się w bibliotekach w Warszawie, Kórniku, Gościkowie-Paradyżu, Berlinie. Opaci z Bledzewa inwestowali znaczące sumy w tworzenie księgozbioru.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.