Ludzie i pocztówki

ks. Marcin Siewruk

|

Gość Zielonogórsko-Gorzowski 23/2014

publikacja 05.06.2014 00:15

stuletnie pamiątki. Dzięki temu, że przed ponad stu laty ludzie pisali i wysyłali widokówki z Rokitna, że w zawirowaniach wydarzeń XX wieku pocztówki się zachowały, a współcześnie są pasjonaci, kolekcjonerzy, możemy odsłonić fragment historii.

 Pozdrowienia z Rokitna z 1899 r. Wychowawczynie z podopiecznymi z domu dziecka na placu zabaw Pozdrowienia z Rokitna z 1899 r. Wychowawczynie z podopiecznymi z domu dziecka na placu zabaw

Otwierając album ze zdjęciami rodzinnymi, przypominamy sobie wydarzenia, które były ważne, wyjątkowe, ale z czasem zapomnieliśmy o nich, dlatego oglądanie ich po czasie daje nam wiele satysfakcji i miłych wspomnień.

Kolekcja pocztówek

W domu redaktora Dariusza Brożka mamy okazję obejrzeć ciekawą kolekcję pocztówek z Rokitna, niektóre eksponaty pochodzą z końca XIX wieku. – Interesuję się historią Międzyrzecza i okolic, również Rokitno jest szczególnym miejscem w naszym regionie, dlatego kiedy odnajduję na różnych aukcjach pocztówki, to staram się je włączyć do moich zbiorów – powiedział Dariusz Brożek. Zielony album jest źródłem wspomnień i świadectwem historii, w których możemy się odnaleźć. Oglądając rokitniańskie pocztówki z minionych lat, widzimy znajome nam budowle. Na jednej z widokówek jest cudowny wizerunek Matki Bożej Cierpliwie Słuchającej, i mogłoby się wydawać, że nic albo niewiele się zmieniło. Jednak koniec XIX w. i początek XX w. charakteryzowały się całkowicie inną sytuacją polityczną i społeczną. Rokitno należało do gminy Skwierzyna i było zamieszkałe przez ludność polską i niemiecką, podobnie jak inne miejscowości gminy. Od lat 30. XIX wieku, a po roku 1870 wyraźniej, dały się zauważyć silne tendencje zdominowania Polaków przez administrację pruską.

Odpowiednia kompozycja

Ale wróćmy do naszej kolekcji pocztówek, spróbujmy z nich wyczytać fragment historii Rokitna. – Symptomatyczne jest, że na widokówkach z Rokitna, bardzo rzadko występuje motyw obrazu Matki Bożej. Możemy się domyślać, że niemieccy wydawcy nie byli zainteresowani propagowaniem katolickiego kultu Maryi mocno związanego z polskością – zaznaczył Dariusz Brożek. W jego kolekcji jest pocztówka, na której wyraźnie widać cudowny wizerunek Matki Bożej Cierpliwie Słuchającej. Przyglądając się dokładnie kolejnym kartom pocztowym, widzimy wieże kościoła, obecnej bazyliki, budynek plebanii i ogród, kaplicę od strony Lubikowa i dom dziecka, w którym znajdowała się piękna gotycka kaplica. Na widokówkach można zobaczyć nie tylko architekturę i piękną przyrodę, ale też ludzi. Pocztówki są niewielkich rozmiarów, dlatego trzeba się bardzo dokładnie przyglądać. Na jednej widzimy wyraźnie fasadę kościoła, z charakterystycznymi wieżami. Wytężamy wzrok i dostrzegamy na tle jednej z wież stojące osoby, skierowane w naszą stronę, ale jest na tej karcie pocztowej jeszcze jeden człowiek – stoi wysoko w okiennicy wieży kościelnej, w jasnych spodniach, dlatego można go zobaczyć, pomimo mankamentów techniki fotograficznej z początków XX w. Na kolejnej pocztówce widzimy przed plebanią w wypielęgnowanym i kwitnącym ogrodzie dwóch księży w charakterystycznych dla tego okresu strojach, widoczna jest biała koloratka, frak. Jeden z duchownych wspiera się na lasce i na głowie ma gustowny melonik. Na innej karcie pocztowej znajdują się wychowawczynie i podopieczni domu dziecka na placu zabaw. Dzieci są ładnie ubrane, widać wyraźnie bardzo małe dzieci i starszą młodzież. Z historii wiadomo, że przed rokiem 1870 do domu były przyjmowane dzieci niezależnie od wyznania, a w późniejszym czasie tylko dzieci ewangelickie, co też spowodowało, że nie były wykorzystane pełne możliwości placówki.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.