Polska to mój dom

Gość Zielonogórsko-Gorzowski 24/2014

publikacja 12.06.2014 00:15

O cudzoziemcach, kontaktach polsko-czeczeńskich i pobycie w Polsce z Mamedem Khalidovem, zawodnikiem MMA, rozmawia Katarzyna Buganik.

 Mamed Khalidov jest zawodnikiem MMA. 22 czerwca weźmie udział w meczu charytatywnym na rzecz pomocy migrantom i uchodźcom z ośrodka w Krośnie Odrzańskim Mamed Khalidov jest zawodnikiem MMA. 22 czerwca weźmie udział w meczu charytatywnym na rzecz pomocy migrantom i uchodźcom z ośrodka w Krośnie Odrzańskim
Archiwum Mameda Khalidova

Katarzyna Buganik: 22 czerwca weźmie Pan udział w meczu charytatywnym na rzecz pomocy migrantom i uchodźcom, dlaczego postanowił Pan włączyć się w tę akcję?

Mamed Khalidov: Jeśli jest okazja, by komuś pomóc, to zawsze trzeba to robić. W takiej trudnej sytuacji możemy znaleźć się i my sami, więc trzeba pomagać. Czeczeni, którzy są uchodźcami, uciekli od wojny i prześladowania. Jest mi to bliskie, ponieważ oni są moimi rodakami.

W jakich okolicznościach przybył Pan do Polski, czy to był dla Pana trudny czas?

Kiedy przyjechałem do Polski miałem 17 lat. Przyjechałam tu legalnie, na studia. Był 1997 rok. Czas po pierwszej wojnie czeczeńskiej. Pierwszy okres po przyjeździe był bardzo trudny. Nie mogłem się odnaleźć, tęskniłem za krajem, ale poza tym bardzo dobrze wspominam ten czas. Przyjechałem z rówieśnikami i dobrze zostaliśmy przyjęci w Polsce. Nie znałem języka polskiego i uczyłem się go od podstaw. Nie mam przykrych wspomnień, bo spotkałem w Polsce bardzo miłych i fajnych ludzi.

Z pochodzenia jest Pan Czeczenem, ale ma Pan również polskie obywatelstwo. Czy czuje się Pan bardziej Polakiem czy Czeczenem?

Jestem z krwi i kości Czeczenem, ale mieszkam już tyle lat w Polsce, że jestem też Polakiem. Najważniejszy okres mojego życia spędziłem właśnie w Polsce i raczej już tu zostanę. Jako sportowiec reprezentuję ten kraj i jestem z tego dumny. Polska to mój dom, mam tu rodzinę, przyjaciół, także braci, którzy tu przyjechali.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.