Najwspanialszy instrument świata


Gość Zielonogórsko-Gorzowski 37/2014

publikacja 11.09.2014 00:00

O tajemniczej prostocie i pięknej harmonii muzyki Jana Sebastiana Bacha oraz o kształceniu kościelnych muzyków z Małgorzatą Zimnicką, nauczycielem gry na organach w Studium Organistowskim w Zielonej Górze, rozmawia ks. Marcin Siewruk.

Najwspanialszy instrument świata
 ks. Marcin Siewruk /Foto Gość

Ks. Marcin Siewruk: Kiedy zakochała się Pani w organach?


Małgorzata Zimnicka: Jeśli chodzi o moją pasję dotyczącą muzyki, to zaczęła się bardzo wcześnie, w wieku przedszkolnym, kiedy prosiłam mamę, żeby koniecznie kupiła mi instrument. Wtedy to był akordeon, ale bardzo szybko zamieniłam go na fortepian. Jedna z moich nauczycielek muzyki była fanką Bacha, Beethovena, Mozarta i to ona wzbudziła moją miłość do twórczości tego pierwszego. Wtedy też pojawiło się pragnienie gry na organach. W szkole muzycznej w Rzeszowie, oprócz fortepianu, rozpoczęłam więc naukę gry na organach. Na studia do Wrocławia zdawałam już na ten kierunek. W czasie studiów wiedziałam już, że robię to, co naprawdę kocham.


Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.