Pielgrzymowanie ze św. Jakubem

ks. Marcin Siewruk

publikacja 06.12.2014 19:00

Stowarzyszenie "Bractwo św. Jakuba Apostoła" oddział w Ośnie Lubuskim 6 grudnia obchodziło 5-lecie istnienia.

Pielgrzymowanie ze św. Jakubem Pątnicy na pielgrzymim szlaku Lubuskiej Drogi Jakubowej ks. Marcin Siewruk /Foto Gość

Uroczystości rozpoczęły się wspólnym pielgrzymowaniem na 10-kilometrowym odcinku Lubuskiej Drogi Jakubowej, od kościoła pw. Wniebowzięcia NMP w Radachowie. Pątnicy wyruszyli pomimo mgły o 9.00. Do Ośna Lubuskiego doszli o 10.30 w promieniach słońca.

Jedną z form zaangażowania w działalność „Bractwa św. Jakuba Apostoła” jest pielgrzymowanie, które odrodziło się od momentu, kiedy św. Jan Paweł II zwrócił uwagę, że dzięki kultowi apostoła Jakuba i pielgrzymowaniu na Szlaku Jakubowym tworzyła się tożsamość chrześcijańskiej Europy.

W kierunku zachodnim Lubuska Droga Jakubowa prowadzi od Ośna Lubuskiego przez Lubiechnię Małą, Lubiechnię Wielką, Rzepin, Drzeńsko, Kowalów, Starków, Stare Biskupice, Drzecin i Słubice do Frankfurtu nad Odrą.

Idea powstania bractwa w Ośnie Lubuskim pochodzi od pierwszego w Polsce sanktuarium św. Jakuba w Jakubowie, leżącego na południu diecezji zielonogórsko-gorzowskiej. – Kilka lat temu szukałem, jak właściwie rozpoznać duchowość parafii w Ośnie i wezwanie, jakie św. Jakub, od wieków patron kościoła, zostawił. Jednocześnie wokół osoby apostoła i jego kultu zaczęliśmy budować tożsamość wspólnoty parafialnej – powiedział ks. Piotr Grabowski, proboszcz.

Z okazji 5. rocznicy bractwa w kościele parafialnym pw. św. Jakuba Apostoła została odprawiona Msza św., w której wzięli udział pielgrzymi - goście z polskich sanktuariów św. Jakuba w Jakubowie, Szczyrku i Lęborku.

– Działalność w bractwie pozwala mi spotykać ludzi będących na pielgrzymim szlaku i ich ugościć. Św. Jakub jest dla mnie wzorem wytrwałości, idąc bez mapy, kompasu doszedł do Santiago de Compostela. Jego pielgrzymowanie i męczeńska śmierć motywują mnie do codziennej pokuty – mówi Antoni Sawicki z Ośna Lubuskiego.